27 marca 2016

Od. Dakoty do Amira

 Chodziłam rano po mieście, jeśli w ogóle można to miejsce nazwać miastem. Mało ludzi, mało sklepów, tylko wszędzie kluby. Gdzie nigdzie tylko jakieś skacowane osoby. Najczęściej pary kobieta z facetem, ale znalazło  się też kilka gejów i lesbijek. Nic nie mam do takich osób, no ale to nie jest najładniejszy widok z rana. Wszędzie wymiociny, odór i inne bardzo milutkie rzeczy.  Gdy wyszłam na plac zobaczyłam na ławce jakiegoś super przystojnego chłopaka. Widać było, że jest mocno skacowany. Mimo kilku prób nie mógł wstać z ławki. Nie wyglądał najlepiej. Postanowiłam do niego podejść.
-Hej może pomóc?- zapytałam z uśmiechem.
 -Jak możesz mi niby pomóc, co?- widać nie był w najlepszym humorze.
 - Myślałam, że na tego kaca przydał by ci się kilka łyków wody. Trudno, jeśli nie chcesz to nie - już miałam odejść, ale chłopak pociągnął mnie za rękaw.
 - Zaczekaj- spojrzał mi głęboko w oczy. Zarumieniłam się.
 - Jednak poproszę trochę tej wody-  Jaki on jest przystojny! I te jego ciemne oczy...
 - Już -podałam mu butelkę.
 - Dziękuję- dalej patrzył mi głęboko w oczy a ja z każdą sekundą czerwieniłam się jeszcze bardziej.
 Uśmiechnął się i zaczął pić. Robiłam wszystko, żeby nie przypominać pomidora.
 - Jak się nazywasz?- spytał mnie, gdy już się napił.
 - Karolina- bąknęłam cicho patrząc w dół.
 - Ładnie, ja jestem Amir- powiedział a ja już zdążyłam przybrać buraczany kolor.
 -Mogę się przemieniać w wilka, chyba tak samo jak ty, prawda? A raczej z natury jesteśmy wilkami- oznajmił bez zbędnych ceregieli.
 - Tak, ja też jestem wilkiem.
-Jesteś już w jakiejś watasze, czy dopiero szukasz?- spytał patrząc mi w oczy.
-Szukam. Byłam w jednej przez całe piętnaście lat, ale potem- zająkałam się- ale potem.
Amir wyczuł moje zakłopotanie
-Jeśli twoja przeszłość jest bolesna nie musisz mi o niej mówić- powiedział i uśmiechnął się pocieszająco- jak chcesz dołączyć do jakiejś watahy to chodź ze mną, powiem ci co i jak-.
-Dziękuję- odpowiedziałam nie mogąc zdobyć się na odwagę, aby spojrzeć mu w oczy.
Co się z tobą dzieje? Karolina?!

(Amir ?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wędrowcze, oto masz możliwość pozostawienia po sobie śladu! Proszę o podpisanie się nickiem na howrse/imieniem postaci na Divided Kingdom. Obraźliwe i anonimowe komentarze będą usuwane!

Szablon wykonała Fragonia na rzecz bloga Wataha Karmazynowej Nocy. || Credits