29 lutego 2016

Od. Viper'a c.d Hikaru

Chłopak uniósł prawą brew w geście zaskoczenia. Nie miał najmniejszej ochoty rozpoczynać ten temat, ale Hikaru była jedną z nielicznych osób, którym ufał. Zwłaszcza, że większość osób z watahy to wyrzutki, pół demony, wampiry i Bóg wie co jeszcze! Chłopak westchnął tylko i podał dziewczynie książkę. W takich chwilach jak te, pragnął zapaść się pod ziemie. Dziewczyna biegała wzrokiem po kartkach papieru. W końcu jej wzrok stanął na pewnym zdaniu... Hikaru podniosła głowę znad książki. Spojrzała z zaciekawieniem na chłopaka i spytała:
- No dobrze, ale co to ma wspólnego z...?
- Jestem synem demona. Albo ja, albo Tytania powinniśmy odziedziczyć jego geny. Ale Tytania nie jest wbrew pozorom demonem, ponieważ została opętana. Pół demonów i demonów nie może opętać inny demon. Anubis też odpada, ponieważ nie ma żadnego z zakazanych żywiołów. Dowiedziałem się o tym, kiedy zabiłem warga. Jestem...
Zamilkł. Hikaru nadal wpatrywała się w Vipera. Chłopak jednak tylko wstał i skulił się w kącie. Zaczął coś powarkiwać pod nosem i nagle to się stało.  Świat zawirował wokół Percy'ego. Chłopak upadł na ziemie klnąc z bólu. Wbił sobie nawet swoje krótkie paznokcie w rękę, aby się "znieczulić". Z miejsca, w którym chłopak wbił paznokcie zaczęła wydobywać się stróżka krwi. Hikaru podbiegła do chłopaka i zaniemówiła, gdy zobaczyła jego oczy...
- Per-per... - wychrypiała, ale nie dokończyła.
Viper podniósł się z ziemi i zamienił w wilka. Z niewiadomych przyczyn basior zaczął pluć krwią, a potem nagle... jakby się uspokoił. Jego serce biło niespokojnie, jakby zaraz miało wyskoczyć z piersi. Wilk oddychał głęboko i niespokojnie. Spojrzał na Hikaru i wychrypiał:
- Odejdź, błagam...
Po tych słowach stracił przytomność...
(Hikaru? Lekki brak weny i czasu..)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wędrowcze, oto masz możliwość pozostawienia po sobie śladu! Proszę o podpisanie się nickiem na howrse/imieniem postaci na Divided Kingdom. Obraźliwe i anonimowe komentarze będą usuwane!

Szablon wykonała Fragonia na rzecz bloga Wataha Karmazynowej Nocy. || Credits