03 lutego 2016

Od. Mine c.d Viper, Ahri

Odeszłam od Ahri i Vi, podeszłam od tył do mężczyzn i skoczyłam na
czarnowłosego chłopaka.
-Mine...
Białowłosemu przerwały działania kolegi.Czarno włosy zrzucił mnie z pleców tak że wylądowałam przednim na stole.
Uśmiechnęłam się do niego a następnie się podniosłam odwracając i usiadłam po turecku na stole.
-Hayo!
- Mine... przepraszam.
powiedział czarnowłosy.
-Mine nie szkodzi, Black.
-Jak tak dalej pójdzie to końcu ją zabijesz.
-Nie prawda, Bars.
Zaczęłam się śmiać.
-Co cie tak bawi.
-Nie..nic. A tak z innej beczki co was tu sprowadza?
- Słyszeliśmy że dwoje członków z RB tu jest.
-Hmmm... Ciekawe bo siedzę tu od trzech dni.
Basior o czarnych włosach przyjrzał mi się.
-Myślisz że kłamie.
- Odpuść Black, tego nie wygrasz.
Czarny basior wzdychnął po czym wyszli z baru zabierając pierwszego lepszego chipka.
A ja wróciłam do wadery i basiora.
(Viper? Ahri?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wędrowcze, oto masz możliwość pozostawienia po sobie śladu! Proszę o podpisanie się nickiem na howrse/imieniem postaci na Divided Kingdom. Obraźliwe i anonimowe komentarze będą usuwane!

Szablon wykonała Fragonia na rzecz bloga Wataha Karmazynowej Nocy. || Credits