Ruszyłam do szkoły na lekcje, weszłam do szkoły.
-Przepraszam za spóźnienie.
-Znowu się spóźniłaś. Siadaj na miejsce!
- Wiec jak już wspominałam za 3 dni jedziemy na wycieczkę.
W całej klasie rozległ się dźwięk zadowolenia.
-A gdzie jedziemy?
-Do muzeum a następnie do Aquaparku.
-Tak!!!
Wszyscy się cieszyli.
- Cisza!!Wiec macie dziś odwołane lekcje więc widzimy się za trzy dni.
Wyszliśmy ze szkoły.
-Misaki!
-Co się stało Enuri?
- Masz dla mnie ...
-Tak.
Chłopak dał mi do reki biały woreczek, schowałam go do kieszeni.
-Dzięki.
-Spoko to do środy.
Następnego dnia miałam wolne, nie wiedziałam co mam robić. Założyłam bluzę z kapturem który naciągnęłam na głowę, włączyłam muzykę na telefonie włożyłam słuchawkę do ucha. Wyszłam z domu, poszłam do parku na plac zabaw. Usiadłam na huśtawce pacząc się na bawiące się dzieci, zaczęłam się bujać.
-Tak na pierwszy rzut oka wydaje się że dzieci są nieświadom choć tak naprawdę wiedza wiece niż nam się wydaje.
Mamrotałam se po cichu. Zeskoczyłam z huśtawki, ruszyłam przed siebie. Podniosłam z piaskownicy pluszowego króliczka otrzepałam go z piasku.
-Przepraszam czy mogę odzyskać królisia?
Spytała mała dziewczynka.
-Oczywiście, proszę.
Oddałam pluszaka dziecku, które pobiegło do rodziców, coś powiedziało a następnie do mnie pomachało więcej się uśmiechnęłam i odmachałam. Wolnym krokiem wyszłam z parku, niewiedzą czemu przyspieszałam kroku I wpadłam na jakąś dziewczynę.
(Nirvana?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wędrowcze, oto masz możliwość pozostawienia po sobie śladu! Proszę o podpisanie się nickiem na howrse/imieniem postaci na Divided Kingdom. Obraźliwe i anonimowe komentarze będą usuwane!