Od. Enuri i Mine "Informacja dla Alfy Mroku"

Siedziałam se na ziemi opierając się o ścianę w jednym z korytarzy w zamku, gdy usłyszałam głos Mroku wołający Raza. Wstałam na równe łapy i poszłam w przeciwnym kierunku do głosu, skręciłam w prawo i trafiłam na drzwi. Były niewielkie ale napis był ciekawy...
-,,Ty który tu wchodzisz, pożegnaj się z nadzieją bo tu jej brak". Co to kurczę ma być.
Położyłam uszy na boki, otworzyłam powoli drzwi za nimi znajdywały się schody w dół. Zamieniłam się w człeka i poszłam schodami w duł, schody był kręcone po chwili po prawej stronie pojawiła się zjeżdżalnia. Od razu na nią usiadłam i zjechałam. Po chwili byłam na samym dole, zamieniłam się w wilka,
Otworzyłam drzwi, weszłam do środka. Po obu stronach długiego dość korytarza znajdowały się kraty od cel. Przed sobą rozpaliłam niebieską kule ognia i ruszyłam przed siebie, w celach siedziały różnorakie wilki. Przede mną stanęły kolejne dźwięki , otworzyła je i wyszłam pokój był ogromny składał się z różnych pieter jak to można nazwać to pietrami. Po każdej stronie znajdywały się dość duże półki a na każdej z nich znajdowało się coś innego książki, filmy coś do chemii,itd. Połączone były schodami ,łańcuchami lib pulkami lub zamarzalniom. Nagle usłyszałam kogoś, spojrzałam w górę , nagle spadła na mnie siatka.Przede mną staną czarny wilk z akcentami pomarańczy.
-Kim jesteś?
-Enuri
Siatka podniosła się.
-A, jesteś tom nową. Zrób coś dla mnie i z lochów przynieś mi szczeniaka.
Poszłam do lochów w pierwszej celi po lewej stronie były szczeniaki, złapałam jednego po czym zabrałam go do demona.
(Mine)
Enuri przyniosła mi jednego z szczeniaków, zabrałam go od niej i zaczepiłam go w łańcuch. Wilk mi się przyglądał mi się z ciekawościom, że stół wzięłam piston strzykawkę. pobrałam krew od szczeniaka zrobiłam badania.
Po paru minutach przyszły wyniki które był pozytywne.
-Świetnie.
Spojrzałam na szczeniaka, podeszłam do niego zamieniłam się w człowieka podniosłam go do góry i wrzuciłam do maszyny która zmienia pamięć na zawsze. Gdy skończyłam eksperyment szczeniak okazał się podatny. Wezwałam krukona który miał zanieść ta wiadomość Alfie.