13 kwietnia 2018

Od Kano C.D Tyks


                Tak jak dziewczyna przykazała, Kano został na straży Anubisa. Wstał i wyjrzał za drzwi, jednak nikogo nie zauważył. Odwrócił się więc z powrotem do wnętrza pomieszczenia i zawiesił swój wzrok na drobnym wilku, który wijąc się, jakby miał padaczkę, próbował dopełznąć do wylanej fasoli. Wciąż związany, miał trudności z poruszaniem się, dlatego wpierw uporał się z zawiązanym pyskiem, by następnie językiem próbować zlizać jedzenie z ziemi.
                - Anu, nie żryj tego, przecież to jest całe w sadzy i pyle – bąknął Kano stojąc nad wilkiem. Spojrzał się na niego z politowaniem. – I tak nie jest tego warte. Tego ohydztwa nawet umierający z głodu by nie wziął do ust. – Westchnął i podszedł do zabitego deskami okna.
                Nagle usłyszeli wrzask Tyks i szum wody. Kano obracając się, niefortunnie postawił stopę w rozlanej fasoli. Noga poślizgnęła się w bok, a chłopak wylądował z hukiem na ziemi. Anubis, jeszcze chwile temu tak wielce poszkodowany i smutny, nie mógł wręcz powstrzymać śmiechu. Patrzył z pożałowaniem na Kano, który odbił sobie fakturę desek podłogowych na czole. Blondyn podniósł się jak najszybciej mógł i złapał wilka za wiążącą go linę. Nie miał zamiaru zostawiać go samego w pokoju, jeszcze by zwiał, a wtedy Tyks pewnie nie mogłaby się powstrzymać od spuszczenia Kano łomotu.
                Blondyn ostrożnie wyszedł z pomieszczenia i ciągnąc za sobą obrażonego wilka, który nie chciał współpracować, bo wolał naśmiewać się z niefortunnej wpadki Kano, zaczął rozglądać się po piętrze. Był nieuzbrojony, mógł polegać jedynie na swoich mocach, których próbkę mógł zobaczyć już tego samego dnia. Krótko mówiąc, było źle.
                Usłyszał jakieś rozmowy w pokoju kilka metrów przed nimi i zobaczył, że po podłodze ciurkiem leje się woda. Ostrożnie zajrzał do środka i zobaczył Tyksonę, która rozmawiała z kimś, kogo na pierwszy rzut nie rozpoznał.

<Tyyyyks? Postanowiłam polać trochę wody, bo nie mam pojęcia, kto ma być naszym gościem, więc zostawiam to tobie >:D >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wędrowcze, oto masz możliwość pozostawienia po sobie śladu! Proszę o podpisanie się nickiem na howrse/imieniem postaci na Divided Kingdom. Obraźliwe i anonimowe komentarze będą usuwane!

Szablon wykonała Fragonia na rzecz bloga Wataha Karmazynowej Nocy. || Credits