02 marca 2018

The demons [...]

The demons run circles, Round and round in my head.
GODNOŚĆ: Przedstawia się jako Barbare Geglutti lub Six, jednakże jej prawdziwe imię brzmi Capra Gratuiti. Ciekawie czyż nie? Zwłaszcza że Capra w łacinie oznacza kozę.
STRONNICTWO: Neutralna
PŁEĆ: Kobieta
ORIENTACJA: Szczerze powiedziawszy to nie wiadomo…
WIEK: Jej wiek ciała liczy sobie z 23 lat. Tymczasem wiek duszy wynosi już 100 lat.
RASA: Wiedźma
 
RODZINA: Oboje martwi. Ojciec został zniszczony przez czarną magię, matka zginęła, kiedy została oblana wodą święconą za zdradę zakonu.
STANOWISKO: Z wielką powagą oznajmia, że jest handlarzem. Cóż. Właściwie to dilerem. Sprzeda ci przeróżne niebezpieczne substancje i podejrzane ziółka oraz przedmioty za całkiem ludzką cenę.
CHARAKTER: Widzisz tego osobnika z czaszką kozła na głowie, noszącego prawie całe wyposażenie mieszkalne ze sobą? Tak? Wspaniale. Właśnie poznałeś Caprę.
Jest ekscentryczną osobowością, często niepotrafiącą dogadać się z resztą istot. Więc jakie jest jej plan działania? Przecież musi sobie jakość radzić prawda? Dziewczyna już w bardzo młodym wieku zdała sobie sprawę jak łatwo można udawać a ludzie głupio wierzą. Krótko mówiąc gra każdego dnia osobę, którą właściwie to nie jest.
Capra gra wesołą, bardzo żartobliwy, jednakże wciąż na swoisty i niezrozumiały sposób. Uwielbia czarny humor, właściwie to tylko śmieje się z żartów o tematyce ciemnej.
Właśnie zaryłeś o kostkę brukową? Masz jak w banku, że ona zsika się ze śmiechu i jedyne co zrobi to cię ominie i pójdzie dalej. Jesteś smutny i skołowany? Zagra ci motywującą melodię na kazoo, poklepie po ramieniu i powie, że zawsze mogła cię zabić i zjeść.
O co chodzi z tym jedzeniem właściwie? Ano tak. Dla Capry cały świat to bufet. Każde stworzenie może nadawać się na obiad. Nie ważne co to jest, byle nie jest trudno strawne i trujące. Ogólnie wyznaje zasadę: Zjedz lub zostań zjedzonym. Co właściwie to oznacza? Spokojnie można nazwać ją kanibalem, właściwie ona jest tego świadoma i wiesz co? Czuje się świetnie. Spokojnie może nawet polecić ludzkie mięso czy coś innego.
Capra charakteryzuje się obojętnością na opinię innych. Robi co uważa za słuszne, słucha tylko głosów w swojej głowie i brnie przed siebie mając głównie na celu przeżyć i wciąż być w jednym kawałku.
Capra lubi być w tłumie, widzieć nowe twarze, obserwować reakcje, słuchać przeróżnych odpowiedzi. Inni fascynują ją, bo są przecież odrębną jednostką. Bardzo często marzy jej się umiejętność czytania w myślach, wiedziałaby wtedy co kryje się w ludzkich głowach, czego pragną, o czym skrycie marzą. Posiadanie takiej umiejętności marzy jej się szczególnie i od dość dawna robi wszystko, aby ową umiejętność zdobyć.
Jest dobrym słuchaczem, jednak powierzać jej jakichkolwiek sekretów raczej nie jest dobrym pomysłem. Nie potrafi trzymać języka za zębami, wygada wszystko co wie i wyrzutów sumienia z tego powodu mieć nie będzie, nawet cię właściwie nie przeprosi.
Dziewczyna nie pcha się w miejsca gdzie dostaje wyraźne sygnały, że nie powinna. Bo dba o swoje bezpieczeństwo i jest ostrożna w swoich decyzjach.
Głośna ona nie jest. Zwrócić uwagę swoją osobą może jedynie przez ubiór. Tak to szczególnie nie chce zwracać na siebie uwagę, ale nie lubi też być całkowicie w tle. Lubi być pośrodku, robić za część drugiego planu. Analizować, słuchać, a potem wykorzystać na swoją korzyść. Bo potrafi manipulować, potrafi kłamać. Przyjaciół sobie raczej nie szuka, bo prawda jest taka, iż nie potrafi ona żyć w żadnej relacji, gdyż nie potrafi zrozumieć jak reagują inne osoby, nie zbyt potrafi zrozumieć potrzeb drugiej osoby. Jako że ma egoistyczną osobowość, liczą się dla niej tylko jej potrzeby i mało kiedy zainteresuje się innymi.
I tutaj dochodzimy do prawdziwego charakteru Capry, nieudawanego. Dziewczynka od początku była pusta, wyprana jak by z uczuć. Nie rozumiała bliskich relacji między ludźmi, nie rozumiała na czym polega miłość, na czym polega przyjaźń. Było to jednak dla niej fascynujące.
I teraz nie odczuwa zbyt wiele, chociaż szczerze bardzo się stara, bo zdaje sobie sprawę, że wtedy jej życie i obcowanie z drugim człowiekiem będzie łatwiejsze. Zmuszanie siebie jednak nie daje efektów, dlatego jak wyżej wspomniano – udaje. I trzeba przyznać, że idzie jej to całkiem świetnie.
Dla Capry świat jest wciąż światem, nic ciekawego się nie dzieje. Czasy krwawych wojen? Dla Capry wciąż to samo. Bunty matki natury? Wydaje się, że nadchodzi koniec świata? Dla Capry wciąż to samo. Nie przejmuje się niczym co nie dotyczy jej. Wszystko, co jest poza jej interesem, nie jest ważne. Nie jest dla niej ważne życie innych. Dopóki ona jest — jest dobrze.
Mówi, że życie jest kruche i nic nie poradzi, że silniejsze jednostki zabijają te słabsze. Na tym polega życie, trzyma się takiej zasady.
Śmierć innych nie jest dla niej niczym szczególnym, jest normalną koleją rzeczy, do której przyzwyczaiła się już jako mała dziewczynka.
Nie odczuwa empatii, nie ma wyrzutów sumienia. Wiesz jednak co? To, że sprawiła ci ból, może ją usatysfakcjonować. Za każdym razem, kiedy jest świadoma, że kogoś krzywdzi – twierdzi, że czuje się żywa, rzeczywiście czuje radość. Im więcej śmierci, im więcej mięsa do spróbowania, im więcej ludzi z sekretami, tym więcej powód dla Capry, aby żyć.
APARYCJA: Mierzy ledwo 170 a jej waga waha się pomiędzy 50 a 49. Jest blada jak trup a opalić się nie opali bo słońca osobiście nie trawi. Ma całkiem ładną buźkę, młodą i delikatną. Jest bardzo szczupła a jej sylwetka to kolumna, dlatego też nie ma się czym pochwalić, brak dużych krągłości. Jest tak zwaną płaską dechą, ale nie narzeka, ma to właściwie gdzieś.
Capra ma w totalnym nie ładzie długie, lekko falowane i gęste włosy w jasnym odcieniu szarego, w owym kolorze ma także często nieobecne, zamęczone oczy, udekorowane jasną parodią rzęs.
Najbardziej w jej twarzy przyciągają uwagę pełne usta w krwistym odcieniu, bardzo często ściśnięte lub ułożone w delikatnym uśmiechu.
Capra nie ubiera się kobieco. Nie zobaczysz ją też w żadnych sexy ciuszkach czarownicy. Jako że wiedzie ona koczowniczy tryb życia to raczej jej ubrania do ładnych i eleganckich nie należą. Są to zazwyczaj szaty w ciemnych barwach, z jasnymi wzorami. Na to wszystko zarzuca ulubioną potarganą przy dole pelerynę z kapturem. Po bokach nosi zazwyczaj dwie skórzane, duże torby a na plecach spory bagaż. Posiada także pas z kilkoma fiolkami i buteleczkami przymocowanymi do niego. Ukryty on jednak jest pod ostatnią, widoczną szatą.
Buty na sznurówki, takie, aby wytrzymały jak najdłużej. Zazwyczaj lubi takie, które sięgają ledwo kostek, na dodatek na lekkim obcasie.
Capra nie przepada za biżuterią, jednakże posiada jeden srebrny wisior z pentagramem oraz czarne korale. Na palcu środkowym lewej ręki ma srebrny pierścień przedstawiający węża, więcej biżuterii posiada.
MOCE:
  • ~ Telekineza na poziomie wysokim.
  • ~ Wszelkie zaklęcia czarnej magii. Zna ich bardzo wiele, wiele z nich zna już bardzo dobrze na pamięć. Dodatkowo potrafi przywołać potępioną duszę, ambitnie uczy się przywołać demona.
  • ~ Wyczuwać aury jednak nie zawsze jest pewna do kogo mogą należeć.
  • ~ Regeneracja. Jest zdolna do szybkiej regeneracji niezbyt głębokich ran, regeneracja tych głębszych trwa zazwyczaj tydzień, odcięcie kończyn trwa dobry miesiąc. Uśmiercić jej ciało można poprzez przebicie serca lub odcięcia głowy.
  • ~ Moc Person. Moc indywidualna, używana i znana głównie w rodzie Gratuiti.
  • Wymagająca skupienia i kontroli własnego umysłu. Poprzez ułożenie dłoni w znak kozła, unosząc je delikatnie naprzeciwko twarzy, wypowiadając przy tym szeptem jakieś podejrzane słowa jest w stanie przywołać tak zwaną Personę – istotę, utworzoną dzięki wyobraźni jej właścicielki. Persona Capry to wysoki mężczyzna w czarnej szacie mnicha, który zamiast ludzkiej głowy posiada czaszkę jelenią. Personę może użyć tylko raz – jednakże zadaje ona bardzo mocny cios, który może doprowadzić do uśmiercenia wroga lub zawładnięcia jego duszą. Najmniejszy błąd może doprowadzić do zguby a przygotowanie się do użycia mocy trwa dość długo.
  • Persona daje możliwość nieśmiertelności ducha. Nawet jeśli ciało przestanie być przydatne, dusza będzie żyć wiecznie, może w tym czasie znaleźć ona nowe ciało. Jednakże psychika aktualnego właściciela nowego ciała – musi być chwiejna.
  • Jednak Persona ma także swój wielki minus. Zbyt częste używanie Persony i przekraczanie granicy może doprowadzić do samo destrukcji własnej duszy. Dlatego owej mocy trzeba używać z głową.

ZAINTERESOWANIA/TALENTY: Jak na wiedźmę przystało — interesuje się oczywiście czarną magią, medycyną oraz przyrodą. Talentów ma raczej mało. Potrafi szybko zapamiętywać zaklęcia, umie grać na kazoo i całkiem dobrze idzie jej patroszenie…
HISTORIA: Urodziła się i po prostu istniała. Jako córka wiedźmy i czarnoksiężnika. Od samego początku nie czuła nic. Rodzice nie znaczyli dla niej nic więcej, byli tylko dorosłymi, którzy sprawowali nad nią opiekę i wychowywali ją. Sami rodzice nie obdarowali dziecka miłością. Była ona tylko po to, aby ród trwał. Była tylko po to, aby następne pokolenie rodu trwało. Matka była dla niej bardzo surowa, czasami zachowywała się jak by znęcała się psychicznie nad córką. Jednakże dziewczynkę to nie ruszało, bo przecież nie czuła zbyt wiele, była jedynie świadoma, jaka jej matka fałszywa i kłamliwa jest. Mimo wszystko wciąż obdarzała ją niezdrowym szacunkiem.
,,Inni mówili, że jestem zupełnie jak mama. Podobno byłam bardzo podobna do niej z wyglądu, sądzę także, że z charakteru. Obie byłyśmy takie ciche. Pamiętam jak w ich sypialni siedziałam przed wielkim lustrem. W białej koszuli nocnej właśnie po kąpieli. Mama stała z tyłu i czesała moje włosy. Widziałam w tych zielonkawych oczach pustkę, nic co można było by dostrzec w istocie żywej. Kiedy na mnie patrzyła, miałam wrażenie, że patrzy na mnie nieboszczyk.
Podobne wrażenie mam, teraz kiedy przeglądam się w tafli wody. Puste, martwe oczy. I nie jest mi z tym nawet źle.’’
Dziewczynka dorastała a rodziców coraz częściej nie było przy niej. Oczywiście, że nauczyli ją podstaw z życia, jak i z magii. Nie było ich jednak na miejscu świadków, kiedy ich córka dorasta i się rozwija. Byli zupełni jak obcy ludzie, których mija się na rynku. Im starsza była, tym rzadziej ich widywała. Najgorsze było to, że nie miała właściwie pojęcia co się z nimi działo, czym się zajmowali. Nie podejmowała jednak próby, aby dowiedzieć się, o co chodzi. Dlaczego? Nie chciała, nie interesowało ją to. Skoro rodzice nie interesowali się nią, ona nie interesowała się nimi.
,,Nie przejmowałam się faktem, kiedy doszyły mnie informacje, iż mama nie żyje. Czym miałam się przejmować? Praktycznie jej nie było w moim życiu. Była dla mnie obca. Sądzę, że gorzej było z ojcem. Nim praktycznie w ogóle się nie przejmowałam. Głupi. Skoro przekroczył granicę Persony to jego wina. A tak często powtarzał mi jak ważna jest owa granica. Zastanawiałam się czy chciał właściwie tej śmierci. Czy chciał umrzeć? Byłam ciekawa czy tak. Może tęsknił za matką? Nie wiem. Nigdy właściwie nie widziałam, aby uronił jakąś łzę. Czyżby robił to po kryjomu?
Nie wiem. Nie muszę tego wiedzieć. Nie był mi potrzebny. Także nie był nikim, był praktycznie cieniem, był gorszy od matki. Nie czuję do nich nienawiści. Po prostu się nimi nie przejmuję. Czy płakalibyście za kimś obcym dla was?’’
Po śmierci swoich rodziców wychowywała się u boku starych, doświadczonych wiedźm, które podjęły nauczania Capry w dalszym kierunku czarnej magii.
Wiodła sobie ciekawy żywot. Bardzo szybko nauczyła się jak innymi istotami łatwo można manipulować i się bawić. A jak działa świat? Cóż, niby była tego świadoma, jednak wymyślała sobie własne wersje i możliwości. Stworzyła sobie własny świat, w krzywym zwierciadle.
Była asystentką, pomagała i o dziwo się starała. Jako że widziała w nowych opiekunkach zainteresowanie jej osobą, odwdzięczała się.
Nauka szła jej szybko, ale szczególnie nie wyróżniała się między resztą uczennic.
Jednak pewnego dnia stwierdziła, że czas najwyższy zacząć żyć samodzielnie, nie posiadać nikogo, kto obserwował jej poczynania. Była spokojna o swoją przyszłość i stwierdziła, że jest gotowa na samotną karierę.
Dlatego szybko też szybko ruszyła w wielki świat, zaczynając samotnie swoją karierę wiedźmy.
Tak zaczęły się jej podróże i brudne sprzedaże. Nie widziała w tym nic złego, właściwie to sprawiało jej to przyjemność a pieniądze z tego miała, więc było dobrze.
,,Inne istoty robią znacznie gorsze rzeczy niż ja. Porównując niektórych do siebie, to wychodzę na świętą. Ja tylko sprzedaję to co może ułatwić tobie życie.
Każdy lubi chodzić na skróty. Po co się męczyć, kiedy masz krótszą ścieżkę do wyboru? Nawet jeśli będziesz się wypierać i dzielnie walczyć…kiedyś się poddasz i pójdziesz na skróty, nie będziesz mieć wyjścia. Nie robisz ukłonu w kierunku złu. Ułatwiasz sobie egzystencję. Ja pomagam ułatwić życie, mam zysk z tego. To trochę jak bym robiła dobre uczynki dla innych co nie?’’
Capra z głębszą relacją zetknęła się w wieku lat 32. Było to dla niej coś całkiem nowego, jednakże bardzo ciekawego. Mężczyzna, którego poznała bardzo ją interesował. Ciekawiło ją to jak się przy niej zachowywał, jak ją miło traktował. Czy go kochała? Nie za bardzo. Była bardziej zainteresowana tym co robił, niż tym, że tak naprawdę coś do niej czuje.
Relacja ta jednak nie trwała zbyt długo. Bo gdy Capra zaczęła „eksperymentować” wszystko zaczęło się psuć.
Jak się to skończyło? Dosyć smutno dla biednego, niewinnego faceta. Zabiła go, wypatroszyła, sprzedała jego wnętrzności na czarnym rynku a resztę zjadła. Zasmakowało jej mięso istoty, która nie była trzodą chlewną, drobiem czy bydłem. Obrzydliwa ciekawość sprawiła, że zabiła wiele istot, tylko po to, aby spróbować jak smakują ich ciała.
Owe wydarzenia jednak nie wpłynęły jakoś szczególnie na Caprę, właściwie to je ledwo pamięta. Zdaje sobie jednak sprawę, że tak zwana miłość jest dziwna, jednakże ciekawa i chciałaby spróbować czegoś takiego jeszcze raz.
,,To nie było takie mroczne i przerażające jak może się wydawać. Miałam przy tym sporo zabawy. Zabijanie to naprawdę zabawne doświadczenie.
Czułam się ciekawie. Patroszenie jest jak poznawanie nowego miejsca. Wiele ciekawych rzeczy możesz znaleźć w środku, na dodatek zostaniesz dobrze ugoszczony, jedzenie jest tam wyborne…palce lizać.
Moje ręce drżały, nie wiedziałam jak to opisać, ale chyba byłam podekscytowana. Czułam się…żywo. Pierwszy raz zobaczyłam przebłysk w moich oczach. Krew płynęła w moich żyłach tak szybko. Nie wiedziałam co się ze mną dzieje. To był przepływ adrenaliny, jednak nieco obawiałam się, że to jakiś nowy rodzaj zgonu…
Z czasem owo czucie zaczęło ustępować a ja zrobiłam z tego ciała pożytek. Zarobiłam. Ułatwiłam sobie życie.’’
Po tym wszystkim żyła dalej i kontynuowała swoją codzienność, jaką wykreowała. Była z tego bardzo dumna. Polubiła swoje życie, pokochała je. Stała się dla samej siebie najważniejszą osobą w całym wszechświecie. Nikt inny się nie liczy. Liczy się sama Capra. Tylko Capra, pomoże Caprze.
Jej życie było łatwe. Bo co jest takiego trudnego w handlu?
Chodziłam tam i z powrotem lub w nowe miejsca i poszerzała swoje horyzonty, co raz więcej nowych miejsc, nowych klientów…nowych ofiar.
Była to dla niej sielanka. Tak. Do czasu.
Raczej wiadomo, że każdemu podwinie się noga. Niektórym częściej, niektórym mniej. Trzeba jednak pamiętać, że każdemu.
Capra nie była żadnym wyjątkiem.
Zrobiła się bardzo pewna swego i przekroczyła jedną z ustalonych zasad: Nie wychylać się.
Wychyliła się. Straciła głowę. Dosłownie.
Pewnego pechowego dnia ktoś tak sprytnie do niej podszedł i zdołał ją śmiertelnie zranić. Była bezsilna, nie dała rady walczyć, dlatego też została zamordowana. Ktoś mianował się jej własnym katem i odciął jej głowę.
Jej ciało było już bezużyteczne. Jej dusza jednak świetnie funkcjonowała dzięki Personie. Capra spokojnie mogła wciąż być na tym świecie, jednakże w niekomfortowej postaci. Bo czy postać ducha jest komfortowa? Nic praktycznie nie mogła zrobić.
Dlatego też przez dobre 50 lat błąkała się żałośnie, aż nie znalazła ciała zastępczego.
,,Znalezisko bardzo mnie ucieszyło. Była to młoda dziewczyna o imieniu Barbare Geglutti. Taka piękna, taka mądra, taka dobroduszna, ale taka niepewna siebie i taka wrażliwa. To oznaczała, że będzie idealnym ciałem zastępczym. Śledząc jej wszystkie poczynania przez miesiąc zdążyłam się z nią zapoznać.
Nie mogłam uwierzyć, że udało mi się znaleźć tak psychicznie słabą istotę, jak ona…na dodatek w jednym kawałku, wciąż żyjącą.
Nie każdy posiada takie szczęście. Dlatego też jestem zaszczycona i obeszłam się z nią jak z jajkiem.
Opętanie było łatwe. Zniszczenie jej osobowości także. Zawładnęła jej uroczym ciałkiem, zniszczyłam ją, pozbyłam się jej rodziny, zrujnowałam jej życie, które dotychczas prowadziła. Nie było już Barbare Geglutti. Byłam ja. Odtąd wygląd Barbare jest moim wyglądem, jej sprawność fizyczna, jej intymność, jej godność. Ona nie istnieje.
Tylko Persona może mnie zniszczyć. Jako że nie mam zamiaru do tego doprowadzić — będę żyć jak najdłużej.
Teraz jednak jestem bardziej ostrożna. Trudno będzie znaleźć podobną istotę jak Barbare, więc muszę uważać na siebie.
Jak widzę przyszłość? Świetnie. Kontynuuję moją podróż z delikatnym uśmiechem. Może nie szczerym, ale nie ma powodu do przejmowania się. Ważne, że większa część populacji myśli, że ten uśmiech jest przyjazny.’’
„O jedną osobę mniej na Ziemi – jakież to ma znaczenie?”
LOKALIZACJA: Wiedzie ona koczowniczy styl życia, więc pojawić się może w każdym miejscu.
INNE:
  • - Skrycie marzy, aby wyjść za Lucyfera, ale ma świadomość, że on jej nie będzie chciał, nawet gdyby zrobiła z tysiąc niesamowitych mszy ku jego czci.
  • - Widząc dwoje zakochany w sobie ludzi czuje niepokój
  • - Miała kiedyś psa, który jej towarzyszył…zjadła go
  • -Nienawidzi upałów, zdecydowanie preferuje zimną pogodę, ale suchą!
  • - Jeśli poprosisz to zagra dla ciebie jakąś serenadę na swoim kazoo
  • - Lubi bić ludzi swoim drewnianym kijkiem, który właściwie targa ze sobą tylko dlatego, żeby mieć podparcie lub szturchać jakieś leżące na ziemi zwłoki
  • - Tak. Jest schludna i bardzo dba o swoją higienę
  • - Ma bardzo lodowate ręce i nie ma pojęcia co z tym zrobić
  • - Styczność z krzyżem lub wodą święconą może zrobić jej poważną krzywdę, czyli nie będzie miała możliwości regeneracji…
INNE ZDJĘCIA:
X - Pierwsze wcielenie Capry, czyli te prawdziwe.
X - Używając Persony
X - Persona
X - Strój, w którym najczęściej można ją zobaczyć
CHAT: Lily Albino || GG: 51458440 || Discord: WinterSchizophrenia#2969
EKWIPUNEK:
  • 200 trefli
  • X Księga czarnej magii ze srebrnym pentagramem na brązowej okładce. Pełna także jej notatek i przeróżnych wyschniętych roślinek.
  • X Większość jej rzeczy to przeróżne zioła, kilka naczyń, jak i sztućce. Posiada także wiele fiolek, substancji żrących, trochę ubrań oraz śpiwór.
  • X Posiada także zwykły srebrny sztylet niczym się niewyróżniający. Używa go wyłącznie jako narzędzie do patroszenia...
Siła - 125  Szybkość - 200 Zwinność - 200 Moc - 1666
Technika - 200 Równowaga - 300 Zręczność - 99 Ukrycie - 210

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wędrowcze, oto masz możliwość pozostawienia po sobie śladu! Proszę o podpisanie się nickiem na howrse/imieniem postaci na Divided Kingdom. Obraźliwe i anonimowe komentarze będą usuwane!

Szablon wykonała Fragonia na rzecz bloga Wataha Karmazynowej Nocy. || Credits