01 stycznia 2018

Od Fragonii C.D Peruna

 Oddychała spokojnie, wtulona w basiora. Zamknęła oczy. Persefona już chyba nie powinna im przeszkadzać w tuleniu. Nadal nie pojmowała, dlaczego Persu ją mogła o to podejrzewać. Owszem, była zboczona, ale jako nastolatka... w końcu musiała czasem sięgnąć po telefon i popisać jakieś chore i zboczone rpg. Nic poza tym jednak nie robiła i nie wyobrażała sobie stracić dziewictwa z pierwszą lepszą osobą. Niestety, zawaliła. 
     Zakochała się w Marco. Chłopak wydawał jej się czarujący. Pocieszał malutką, wiele razy też uratował ją przed popełnieniem samobójstwa.  Nie wiedziała jednak, że on zniknie. Miał być tym jedynym, tym pierwszym... To ona z nim to zrobiła. Bardzo jej się to spodobało. Wyobrażała sobie, że kiedyś uciekną z Delty i wyjadą gdzieś daleko... Marzyła jej się Polska. Konkretnie małe mieszkanko w górach. I tylko oni. Robiliby to codziennie. 
   Był wcześniej jeszcze Sieć. Też bardzo go polubiła. Myślała, że coś z tego naprawdę będzie. O Boże kochany, jak mogła się tak strasznie pomylić! Zobaczyła go z inną. Miał dziewczynę. Fragonią tylko się bawił. I jej trzecia, ukochana osoba. Darkness.  
 Darkness był jej bohaterem. Masterem. Wspaniałym alphą i wzorem do naśladowania przez dziewczynkę. Nie widziała świata poza nim.  Kochała go do szaleństwa i gdyby nie Mephi, Nemain, jego prostytutki i protesty ze strony innych ludzi Watahy Karmazynowej Nocy, może naprawdę byłby z Cornelią. 
  Pisnęła niespokojnie i poruszyła, alarmując Peruna, że coś jest nie w porządku. Basior spojrzał na nią i delikatnie pogładził jej plecki. Złożył pocałunek na czole Fragusi. Wyczuwał, że ta potrzebuje pocieszenia. Ona już się go nie bała. Przeprowadził na niej skomplikowaną operację, a Darkoss nie wahał się powierzyć jej życia temu basiorowi. Musiał go przeglądnąć. Jeżeli, jak się okazało, zostawiłby ją pod opieką nieznanemu osobnikowi, musiał go sprawdzić. Sprawdził i zostawił. Perun chyba był godny zaufania. 
    - Nad czym tak myślisz? - zapytał po chwili basior. 
    - Nad swoją przeszłością. I przepraszam, ale chyba dzisiaj nie dam rady zasnąć. - pisnęła, delikatnie całując jego policzek.

Perunku?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wędrowcze, oto masz możliwość pozostawienia po sobie śladu! Proszę o podpisanie się nickiem na howrse/imieniem postaci na Divided Kingdom. Obraźliwe i anonimowe komentarze będą usuwane!

Szablon wykonała Fragonia na rzecz bloga Wataha Karmazynowej Nocy. || Credits