Skierowałam swoje kroki do piekarni, żeby kupić śniadanko. Gdy już zaspokoiłam w miarę głód, ruszyłam w miasto. Kiedy dotarłam, do bramy natrafiłam na Vipera.
- Ej lisie!- krzyknął w moją stronę.
Widząc go, cicho westchnęłam, podchodząc do Vi.
- Co się stało Vi?
- Masz tu rozkazy.
- Ja mam wolne.
- Chyba nie chcesz się przeciwstawiać?
- Aa zamknij się!- wyrwałam mu kartkę z ręki i przeczytałam- Ruszcz?
- Tak, a i masz tu jedzenie.
Zabrałam od niego parę wypieków i schowałam do plecaka.
- Dzięki – powiedziałam, po czym ruszyłam wspomagając się podanymi danymi. Parę godzin później, dotarłam na miejsce, wiedziałam to po trupach, które widziałam parę metrów wcześniej. Na ziemi znalazłam ślady łap szczura.
- Gdzie ten pchlarz szczur jest?
Zbliżyłam się do nory szczura, zmieniłam się wilka i weszłam do jaskini.
- Gdzie on jest?
Słyszałam warknięcia za plecami, po chwili oberwałam z jego łapy. Szybko podniosłam się z ziemi i skierowałam swój bieg na niego. Zaczęłam „tańczyć” ze szczurem, aż w końcu dostałam się do jego gardła i przebiłam je swoimi kłami, pozbywając go życia i kończąc tym samym zadanie.
Dużo błędów gramatycznych i interpunkcyjnych. Liczne powtórzenia, np. "gdy", powtórzone dwukrotnie w jednym zdaniu. Jest wiele słowników, w których możesz znaleźć synonimy. Spróbuj ograniczyć ilość dialogów i zastąp je opisami, lub próbuj pisać tak, aby opisów było mniej więcej tyle samo, ile dialogów. To chyba tyle.
~Slake
~Slake
Punkty: 242
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wędrowcze, oto masz możliwość pozostawienia po sobie śladu! Proszę o podpisanie się nickiem na howrse/imieniem postaci na Divided Kingdom. Obraźliwe i anonimowe komentarze będą usuwane!