22 grudnia 2017

Od Darknessa C.D Nemain

  Zarówno utworzenie portalu, jak i zaciągnięcie do niego Nemain nie było problemem. Po chwili oboje wylądowali w sali tronowej zamku Rivangoth. Zdezorientowana dziewczyna poleciała do przodu, uderzając głową w tron. Wilkobójca mimowolnie zaśmiał się z niefortunnego wypadku czarnowłosej, jednak szybko pomógł jej wstać i obejrzał jej głowę, upewniając się, że dziewczynie nic się nie stało. 
  - Pierwszy raz podróżowałaś tego typu portalem. - bardziej stwierdził, niż zapytał Wilkobójca. - Można się przyzwyczaić i nauczyć spadać na... dwie łapy.
  - Zabawne. - mruknęła dziewczyna, powoli podnosząc się na nogi, dzięki Darknessowi.
  Mężczyzna z dumą wypiął swoją pierś i pokazał salę tronową, przyozdobioną wizerunkami i herbami poległych, wilczych władców WKNu.  Czarnowłosa podeszła do jednego z portretów. Przedstawiał on siwego, starego wilka, który spoglądał swoim dumnym wzrokiem na tron, jakby pilnował, czy zasiada na nim godny tego mężczyzna. Tak... Większość alph okazywała się właśnie mężczyznami. Jedynie cztery razy w całej historii wadery miały zaszczyt przesiadywać na tym tronie. Czarnowłosy smutno pochylił łeb, kiedy Nemain podeszła do kolejnego dzieła, tym razem przedstawiającego białowłosego mężczyznę z czarnym wąsikiem i złośliwym uśmieszkiem, który obejmował lewym ramieniem swoją wilczą formę. Wilk był, podobnie jak dawny alpha, czarno-biały.
  Darkness wiele razy chciał ten obraz ściągnąć i spalić, jednak nie wypadało niszczyć portretów władców, zwłaszcza, jeżeli według poddanych byli dobrymi alphami. Wisielec wiedział jednak dobrze, że ten mężczyzna w białym garniturze i czarnym krawacie wcale nie był miłym i kochanym królem. Warknął przez zęby kilka przekleństw po starodeltowsku, aby dziewczyna nie zorientowała się, co właśnie powiedział. Mimo to ciemnowłosa odwróciła głowę i spojrzała smutno na swojego towarzysza, domyślając się, że nie był zadowolony, iż podeszła do obrazu. Wycofała się więc spokojnie i cicho przeczytała nazwisko mężczyzny przedstawionego na płótnie. Nazwisko - Rivers.
  - Mój ojciec. - powiedział ponuro Wilkobójca. - Nie chce mi się o nim gadać, ale jeżeli masz pytania, to wal.
  Nemain nic nie powiedziała. Niespodziewania tylko przytuliła Wisielca, a ten nawet nie wiedział, jak może zareagować. Zaciągnął się słodkim zapachem dziewczyny i niespodziewanie przerwał przytulas, aby pocałować ciemnowłosą.

Nemain?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wędrowcze, oto masz możliwość pozostawienia po sobie śladu! Proszę o podpisanie się nickiem na howrse/imieniem postaci na Divided Kingdom. Obraźliwe i anonimowe komentarze będą usuwane!

Szablon wykonała Fragonia na rzecz bloga Wataha Karmazynowej Nocy. || Credits