17 listopada 2017

Od Vipera i Darknessa C.D Yoku

  Tak, właśnie tego szukała Yoku. Dziewczyna z wilczymi uszkami spojrzała zrezygnowanym wzrokiem na Darknessa, który wesoło machał jej kluczykami przed nosem, próbując jakimś cudem sprowokować białowłosą (a teraz raczej brązowowłosą) kociarę. Dziewczyna żałośnie spuściła łepek i pomaszerowała w stronę Wilkobójcy, po czym wyciągnęła błagalnie rękę, mając tą marną nadzieję, że jednak odda jej kluczyk. Czarnowłosy jednak nie miał takiego zamiaru. Schował przedmiot do spodni i spojrzał z wyższością na Sakuruto. 
  - Będę dla ciebie łaskawy i wraz z Viperem, za to niefortunne wydarzenie, posprzątam ci w domu i zapłacę za zniszczony towar. 
  - Dzięki, łaskawco. - burknęła niska kociara i usiadła smutno pod ścianą, wpatrując się w Darknessa z żenadą. 
  Teraz będzie miała dwóch członków królewskiego rodu na karku i znając życie będzie miała z nimi problemy, ale nie zaprotestowała. Zresztą, przynajmniej zapłacą za szkody, a to już coś. Wilkobójca spojrzał na klamkę i po chwili do dziurki wcisnął klucz. Kiedy tylko białowłosa usłyszała ten charakterystyczny zgrzyt, podniosła się od razu i zanim Dark wszedł do środka, ta stała już w przedpokoju. Spojrzała na swoje obicie w lustrze i westchnęła cichutko. 
  No tak, była strasznie brudna. A jak brudna, to musiała iść się umyć. A raczej nie umyje się w ubraniach. 
  Czarnowłosy spojrzał znacząco na Youkami, która albo nie skumała, o co mu chodzi, albo zwyczajnie ignorowała. Darkoss więc zamknął oczy i w myślach przywołał swojego syna. Podał mu lokalizację domu białowłosej oraz wydał kilka poleceń. Miał przynieść tu teczkę. Alpha koniecznie chciał spróbować już tego towaru. 
  Uważnie śledził, jak Youkami powoli się od niego oddala. Dziewczyna na wszelki wypadek zabrała ze stołu klucz do łazienki i czyste ubrania, aby nie musiała paradować potem po domu w samym ręczniku i aby Darkness nie wszedł z buta do łazienki, kiedy ta będzie brać kąpiel. Rozbieranie się w jednym domu z Wilkobójcą choćby po to, aby się odświeżyć było złym pomysłem, ale nie mogła paradować cała pobrudzona po swoim domu. Miała nadzieję, że on niczego nie schrzani. Ani nie rozwali. 
  Dosłownie dwie minuty po tym, jak ta zamknęła się w łazience, do pokoju wpadł nagle Viper, cały ubrudzony z walizką pod pachą. Zdjął buty w przedpokoju, aby jeszcze bardziej nie nabrudzić i wszedł do salonu. Położył ostrożnie znalezisko na stole i spojrzał wymownie na Wilkobójcę. Darkoss uśmiechnął się i dotknął dłonią walizki. Jego oko zaświeciło. 
   Brunet wstał. Czy on znowu ma napad? Akurat w tej chwili?! 
  - To ja cię zostawię na chwilę i... pójdę się odświeżyć. - mruknął spokojnie Viper.
  Chłopak nie wiedział, że Yoku jest w łazience. Na nieszczęście dziewczyny, kiedy zamknęła drzwi, kluczyk wypadł jej, a ta nieświadomie kopnęła go i znalazł się po drugiej stronie. Brunet zauważył kluczyk i podniósł go, po czym bez ostrzeżenia wszedł do łazienki. Zobaczył Yoku. Nagą. W wannie.
Kociarko? *lenny*
Słowa: 455
Viper i Darkness zdobywają punkty dla WKNu!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wędrowcze, oto masz możliwość pozostawienia po sobie śladu! Proszę o podpisanie się nickiem na howrse/imieniem postaci na Divided Kingdom. Obraźliwe i anonimowe komentarze będą usuwane!

Szablon wykonała Fragonia na rzecz bloga Wataha Karmazynowej Nocy. || Credits