-Nie, nie, nie... nie. My się nigdzie nie wybieramy. Każdy idzie w swoją stronę, więc daj mi wreszcie spokój.
-Moja strona jest tam, gdzie twoja. Już mówiłam, że się od ciebie nie odczepię. Możemy tu tak stać albo się ruszyć, zanim znów się ściemni. No to jak? -Zaśmiała się.
Chłopak warknął i pokazał ręką sygnał, by szła za nim.
Godzinę później para dotarła do bram Imperium, gdzie KTS przekupił strażnika, by po cichu wpuścił go do środka.
-No i widzisz? Tak ciężko było ze mną iść? -Zaśmiała się Caddy.
-Gdybyś nie gadała całą drogę, to byłoby lżej.
Dziewczyna parsknęła i strzeliła mu z liścia. Chłopak uśmiechnął się i pokazał palcem na budynek, w którym wynajmuje mieszkanie. Było to mieszkanie z dwoma pokojami, kuchnią, łazienką i przedpokojem. Znajdywało się ono na trzecim piętrze. Po wejściu do środka Simon rzucił kurtkę na wieszak, buty pod szafkę i poszedł do pokoju do laptopa, do którego następnie podłączył telefon, by dokładnie wykryć lokalizację rozmówcy.
Gdzie mogę się odświeżyć? -Zapytała Caddy, wystawiając łepek zza drzwi.
-Naprzeciw drzwi wejściowych jest łazienka. Masz tam kabinę prysznicową i wannę, gdybyś chciała się utopić. Nad wanną powinny być środki czystości i jakieś ręczniki... Aha, z wodą ostrożnie, bo rachunki są wysokie. Dziękuję za uwagę, znikaj już.
-Okay, dziękuję. -Powiedziała i poszła do łazienki.
Simon znalazł lokalizację telefonu, która była prawdopodobnie miejscem zamieszkania jego celu, gdyż nie zmieniała się od dłuższego czasu. Zapisał lokalizację, po czym zamknął laptopa i rozłożył się na sofie.
~Caddy, miłej kąpieli.
Słowa: 253
KTS zdobywa punkty dla Neutralnych!
Słowa: 253
KTS zdobywa punkty dla Neutralnych!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wędrowcze, oto masz możliwość pozostawienia po sobie śladu! Proszę o podpisanie się nickiem na howrse/imieniem postaci na Divided Kingdom. Obraźliwe i anonimowe komentarze będą usuwane!