21 października 2017

Od Akali C.D KTS Simon

Był wczesny ranek, słońce jeszcze nie wyłoniło się znad lasu, który rósł jakiś kilometr od domku Akali. Niebo na wschodzie przybrało odcienie różu i fioletu, ale od zachodu miało jeszcze odcień ciemnego granatu.
Akali powolutku wybudzała się z głębokiego snu. Blondynka próbowała sobie przypomnieć, co dokładnie jej się śniło, ale nie była w stanie. Pamiętała tylko, że w śnie spędzała czas ze swoim nowym kolegą Simonem i sen ten należał do miłych snów. Akali przewróciła się na drugi bok, ale nie mogła ponownie zasnąć, więc postanowiła po cichu się ubrać się i przygotować śniadanie.
Wybrała z szafy długą do ziemi sukienkę w czarnym kolorze z haftowanymi czerwonymi różyczkami. Była to jedna z najlepszych sukni, które uszyła i nie ubierała jej na co dzień. Akali poszła ubrać suknię i uczesać włosy.
Kiedy wyszła spojrzała, czy Simon dalej śpi. Spał jeszcze. Akali zobaczyła, że kocyk, który dała mu do przykrycia lekko się z niego zsunął i dziewczyna delikatnie, żeby nie obudzić swojego gościa, poprawiła kocyk. Nie chciała przecież, żeby Simonowi było zimno. Uśmiechnęła się do niego, chociaż wiedziała, że śpi i tego nie zobaczy.
Dziewczyna poszła do kuchni przygotować coś do jedzenia. Nie miała zbyt wielu produktów spożywczych, pieniądze przeznaczone na nie wydawała raczej na narkotyki. Zawsze przecież mogła upolować sobie jakieś małe stworzenie. A po narkotykach i tak nie potrzebowała jeść przez kilka dni. Udało jej się jednak znaleźć produkty potrzebne do zrobienia naleśników i bitą śmietanę. Bita śmietana zawsze była u niej w domu, gdyż dziewczyna po prostu kochała ją jeść.
Jakiś czas później wstał Simon. Kiedy tylko Akali usłyszała, że chłopak wstał przyszła do salonu.
- Hej – przywitał się chłopak z właścicielką domu.
- Hej – odpowiedziała Akali. - Wstała trochę wcześniej i przygotowałam śniadanie. Mam nadzieję, że lubisz naleśniki.
- Jasne, że lubię - uśmiechnął się Simon.
Akali i Simon poszli do kuchni, gdzie już czekały przygotowane przez Akali naleśniki. Usiedli przy stole, a Akali uśmiechnęła się do chłopaka i podsunęła w jego stronę butelkę z bitą śmietaną. Kiedy zjedli chłopak podziękował Akali za jedzenie. Nadszedł czas rozstania. Akali nie chciała, żeby to kiedykolwiek nastąpiło. Simon był jedną osobą z którą mogła porozmawiać, poza jej bratem, od czasu śmierci jej kolegów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wędrowcze, oto masz możliwość pozostawienia po sobie śladu! Proszę o podpisanie się nickiem na howrse/imieniem postaci na Divided Kingdom. Obraźliwe i anonimowe komentarze będą usuwane!

Szablon wykonała Fragonia na rzecz bloga Wataha Karmazynowej Nocy. || Credits