Spatium, niczym zwykła wyspa ale i tak coś odczuwałem, w tym miejscu.
Szumiało a czasem, było słychać odgłosy ptaków.
Leżałem obok drzewa, które było wysokie.
Gdy coś zaszeleściło w jednym z krzaków.
Poczułem zapach wilka, ale nie wiedziałem czy to był basior, czy wadera.
Zapach był połączeniem, basiora i wadery.
Podniosłem głowę, zauważyłem czerwony ogon.
- Aaaaa....
- Ci!
Słychać było, rozmowę.
- Przestań! Bo jeszcze nas znajdzie!
- Kim jesteście?
Spytałem, przybliżając się do krzaka.
Spojrzało na mnie jakieś brzydkie stworzenie, podobne do lwa.
- A ty?!
- Cicho! Bądź!
Wyszła jakaś wadera, i spojrzała na mnie,
podeszła do mnie.
- Przepraszam, cię za niego. Alee....
Nie dokończyłem, bo mnie zaatakowała.
<Amanda?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wędrowcze, oto masz możliwość pozostawienia po sobie śladu! Proszę o podpisanie się nickiem na howrse/imieniem postaci na Divided Kingdom. Obraźliwe i anonimowe komentarze będą usuwane!