27 maja 2017

Pożegnanie... Od Evangeline Nobody

Mam nadzieję, że każdy otworzy ten post i go przeczyta. O to proszę. Chciałabym powiedzieć, że naprawdę jestem bardzo zirytowana tym, co się tutaj wydarzyło. Chociaż zaczęło się naprawdę spokojnie. Pewnego dnia w progi naszej, a raczej waszej watahy trafił zbłąkany wędrowiec. Wszyscy przyjęli go ciepło, mając nadzieję, że niedługo na stałe u nich zamieszka. Życzenie to miało się spełnić, jednak nie w ten sposób, w jaki wszyscy tego oczekiwali. Otóż wędrowiec ten otrzymał tytuł admina. Jednak był to dopiero początek licznych problemów, przez które piszę tę notkę. Potem w dziwny sposób zaczęli znikać pozostali admini. Admini odwalający ciężką harówkę, żeby ten blog działał jak najlepiej. Jednak główna adminka podjęła decyzję, a my, to znaczy ja, nie mamy prawa się z nią spierać. Ale i tak to robię. Chciałabym, żebyście wiedzieli, że jestem wkurzona. Mocno i konkretnie. Ale nie zgadniecie nigdy na co najbardziej. Nie na Tyks. Nie na Talona. (Przepraszam, że to robię Est, ale nie mam innego wyboru). Właśnie Est wkurzyła mnie najbardziej. Jej słowa, gdy dowiedziała się, że nie zamierzam tego tak zostawić. To było najgorsze. " Chociaż naprawdę jestem smutna z sytuacji jaka wyniknęła, nie mogę tego okazać, ponieważ wiem, że Tyks to delikatna osoba i nie chcę sprawić jej przykrości. Bardzo mi na niej zależy i nie chcę jej ranić. " I to była kropla, która przelała czarę goryczy. I to właśnie dlatego, rycząc jak bóbr, brnę w to dalej. Bo czuję, że muszę. Bo mam dość.

Kilka słów dla Talona: Naprawdę nie wiem co tu robisz, ale nie martw się... Na twoim miejscu mógłby być każdy i nie umniejszałoby to mojej irytacji. Nie wiem ile potrafisz, nie znam twojej historii, dlatego nie będę wypowiadać się na ten temat. Jednak według mnie było bardzo nie w porządku to, jak postąpiłeś. Zrobisz z moim zdaniem co chcesz.

Kilka do Tyks: Uwielbiam cię. Uwielbiałam odkąd tylko tu dołączyłam. Jesteś naprawdę świetną osobą, jednak nie wiem dlaczego te sprawy tak się potoczyły. Może i nie wiem wszystkiego, to fakt. Jednak moim zdaniem... mówiąc kolokwialnie: trochę spieprzyłaś. I mam nadzieję, że będziesz miała z tego naukę.

Do Est: Nie obwiniaj się, a wy nie obwiniajcie Est, bo to tylko i wyłącznie moja decyzja. <3

Do Argo: Świetnie się z tobą pisało i wątpię, żebym kiedykolwiek znalazła taką partnerkę do pisania jak ty...

Coraz więcej pola widzenia zasłaniają mi łzy.

Do Leny: Dziękuję za pomoc we wstawieniu tego <3 Kochałam z tobą pisać na shoutboxie

Kilka do Shadowa, Suz, Alexa,i całej reszty: Nie wiem, czy w ogóle ze mną pisaliście, ba!, czy w ogóle mnie kojarzycie, jednak jestem wam wszystkim bardzo wdzięczna za to, że mogłam was poznać. Za to, że byliście. <3 Myślę, że gdybym znała was w realu, to z pewnością zostalibyśmy przyjaciółmi. To był zaszczyt, móc z wami pisać

Tego wszystkiego jest po prostu za dużo. Całe moje życie wali mi się na głowę. W ciągu ostatnich kilku miesięcy odeszły ważne dla mnie osoby. Nie radzę sobie z innymi problemami, z którymi na co dzień muszę się zmagać. Pomagaliście mi. Być dalej tą pogodną osobą, którą znacie. Dziękuję wam za to. I przepraszam, że tyle przed wami ukrywałam. Jednak teraz... Nie daję rady... Także, żegnam się z wami, póki mam jeszcze na to siłę. Żegnam się, dopóki moja sentymentalność mnie nie złamie. Odchodzę z Divided Kingdom. Ponieważ Podzielone Królestwo podzieliło się na zawsze. Dla mnie straciło... To coś. Na zawsze wasza. Elviś. Dla niektórych Ash, Precelek, Ev, Evuś czy ktokolwiek inny. Proszę, nie zapomnijcie o mnie, ja na pewno nie zapomnę o was...
Tyks schrzaniłaś jeszcze bardziej

9 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja jestem zirytowana waszym zachowaniem. Takie posty niczego ci nie dadzą, choć fakt, osoby, które nie wiedzą na czym polega manipulacja to łykną. Nie ma sensu pisać postów pod wpływem emocji. Jeśli w życiu prywatnym również podejmujesz takie decyzje, pod wpływem emocji, to doprawdy ciekawe ile rzeczy spieprzyłaś a ilu ludzi zniechęciłaś do innych. I bądźmy szczerzy, admin to tylko zwykła posada na portalu blogger, która wcale nie oznacza, że po odebraniu go nie masz w ogóle czego szukać na blogu. Stajesz się zwykłym członkiem z mniejszą liczbą obowiązków i tyle!
    Chcesz się spierać z Tyks? To znajdź kochanie dobre argumenty, inaczej post nabiera jeszcze większy bezsens. Nie widzę tu żadnych, które przemawiają za twoją postawą i zdaniem.
    I jaką naukę przepraszam bardzo ma wyciągnąć Tyks? Mam rozumieć, że nie może podejmować ważnych decyzji jako GŁÓWNY ADMINISTRATOR. Ma prawo wywalać kogo chce i dodawać kogo jej dusza zapragnie.
    I też moja ostatnia uwaga. Nie rób z Tyks głupiej dziewczynki, która na niczym się nie zna. Ona wiedziała co robi, była świadoma konsekwencji jakie niosły. Est zrobiła coś o złej porze i czasie. Trudno, czasu nie cofniesz, a pozostają konsekwencje. Tyks przez wieczność nie będzie wszystkim wybaczała i dawała pierdylion szans.

    OdpowiedzUsuń
  3. (Uwaga komentarz zawiera dużą ilość wulgaryzmów, nie czytaj jeśli Ci to przeszkadza)
    Kurwa.. ale ty jesteś toksyczna. Cały ten post to istna manipulacja. Zwalasz całą winę na talona, który zaproponował pomoc, już jak zostałaś wyjebana z administracji. Osoby które się na to nabrały, gratuluję za brak mózgu, oskarżacie osobę, która pozwoli blogowi się rozwinąć, BA! osobie która chce pomóc Fragonii. A może chcecie z niej zrobić kretynkę? Na pewno wybrała kogoś na szybko tylko by wyjebać Est, nie kurwa! Wybrała kogoś zaufanego i pracowitego, wsadźcie sobie to do łba! Jeśli idziecie za Evangeline jesteście tylko debilami. Obserwuję ten blog tak długo, że zliczyć nie mogę. A ta która napisała ten post, była zawsze najbardziej toksyczna i leniwa. Manipulacja co chwilę, no błagam myślcie za siebie. To odejście sprawi, że blog będzie lepszy, mniej napięć. Trzeba podejmować trudne decyzje by ta całość się rozwijała! Jeszcze ten tekst na czacie talon napisał "Nigdy nie chciałem być adminem DiKi", może chwila pomyślenia o co mu chodziło? Nie? To was kurwa olśnię. Nie widział potrzeby przychodzenia tutaj, blog funkcjonował sprawnie, w dodatku Fragonia przez cały czas przebywała z Talonem, już od kilku miesięcy, jakby chciał to dawno by się tu wpierdzielił i zmienił WSZYSTKO! Jego przyjście jak widzę ma dobry początek, pozbywanie się największej kuli u nogi. A i muszę się odwołać do tekstu z postu "Jednak według mnie było bardzo nie w porządku to, jak postąpiłeś." ~ TALON ŹLE POSTĄPIŁ BO CHCE OBCIĄŻYĆ FRAGONIE Z OBOWIĄZKÓW! Błagam.. jakie dziecko to pisało? -,- Zostałaś wywalona bo się nie sprawdzałaś, wkurwiałaś ludzi i tyle, pogódź się z tym, a najlepiej zastanów nad sobą. Talon jakby rzeczywiście twoim zdaniem przyszedł by tu po ciepłą posadzkę (Bo wcale nie jest adminem jednego z niegdyś najpopularniejszej watahy) to by już 1 dnia, nie zrobił aż tyle. No kurwa pomógł napisać nową fabułę i dodał muzykę, w której jest 50 utworów, a dodatkowo pokazał co trzeba poprawić. Może trochę wdzięczności??? Ah i jeszcze moment, który sprawił że prawię rozjebałam monitor "Jednak był to dopiero początek licznych problemów, przez które piszę tę notkę. Potem w dziwny sposób zaczęli znikać pozostali admini. " Talon nie przysporzył problemów tylko ty, odpierdalając ten szajs. Dwaj administratorzy zniknęli? Tylko ty poleciałaś, nie wiem jak się ugadałaś z drugą adminką, żeby odeszła ale mam na to już wywalone. A i robienie z siebie ofiary na końcu, wyszło Ci perfekcyjnie :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pst, kochanie, lekko pomyliłaś osoby. Evangeline a Est to dwie inne osoby ale to tak nawiasem.

      Usuń
    2. Wybacz, zagalopowałam się, ale głównym wątkiem było to, że wszystko zostało zjechane na talona, tak czy tak laska jest toksyczna. Nie ma tutaj różnicy czy to Est, czy Evangeline. W sumie Est też święta nie jest, przy okazji poszło co o niej myślę.

      Usuń
  4. Poszły bardzo ostre komentarze, na które nie będę się wypowiadał, lecz dziękuję za wstawienie się za mną i Tyks. To że wszystko zostało zrzucone na mnie nie przeszkadza mi zbytnio. Ale zanim ludzie mnie zaczną osądzać niech lepiej porozmawiają z kilkoma osobami, mające różny pogląd na sytuacje, a nie kierują się opinią jednej. Bo jak widać osoby trzecie, które się wypowiedziały widzą to w innych barwach.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie wiem, ale jak dla mnie sprawa poszła o zaufanie. Administracja liczyła 3 osoby, a z dnia na dzień z 3 zrobiły się 4. Bez uprzedzenia, bez słowa. Żadnego: "Ej dziewczyny, nie daję sobie rady, jest taki fajny koleś (opowiadałam wam o nim) ma super doświadczenie w prowadzeniu blogów, podziwiam go, będzie naszym adminem, nie przeszkadza wam to?". Oczywiście, że by nie przeszkadzało, to blog Tyks i jak faktycznie nie daje rady to ok. (Inna sprawa, że mogła z nami porozmawiać, że nie daje rady i trzeba się zająć tym i tym i tym). Ale nie było nic takiego. Dodatkowo nagle okazuje się, że przybył nowy admin, więc tak na prawdę Est nie jest już potrzebna, mimo że to ja właściwie gówno tu robiła. Nie no, luz. Nie ma to jak sprawiedliwość.
    ~Dotkliwie zraniona i z poczuciem bycia zdradzonym Fox

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie zaufanie, które Est nadwyrężyła.I chyba nie czytałaś komentarzy, chodzi o to, że Est została wywalona, a potem przybył nowy admin, a nie przybył nowy admin i została wywalona. Różnica i to ogromna.

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń

Wędrowcze, oto masz możliwość pozostawienia po sobie śladu! Proszę o podpisanie się nickiem na howrse/imieniem postaci na Divided Kingdom. Obraźliwe i anonimowe komentarze będą usuwane!

Szablon wykonała Fragonia na rzecz bloga Wataha Karmazynowej Nocy. || Credits