Kido wstał z ziemi i otrzepał się z piasku. Reanimacja sarny nie powiodła się, a objawi jej śmierci były jemu nieznane. Na szczęście miał przy sobie paczkę papierosów. Ostatnio coraz częściej zdarzało mu się to robić. Wyciągnął zapalniczkę i zapalił. Obejrzał ostatni raz sarnę i spojrzał w niebo. Przygryzł wargę i szukając kolejnych ofiar, ruszył przed siebie. Nie zdziwił go również widok dużej ilości martwych ryb. Coś ewidentnie nie było w porządku, a Kido miał ochotę to sprawdzić. Rzeka miała jedno rozwidlenie, kończące się jaskinią. W pobliżu niej znajdowało się najwięcej trupów. Nie były to duże zwierzęta, jednak nie wyglądały na ofiarę czegoś zbyt małego. Dodatkowo przy umarłych mieniła się kleista, zielona substancja, która również "nawiedziła" jamę. Brązowowłosy przemienił się w wilka i ostrożnie dopłynął rzeką, aż do groty. Otrzepał się z wody i skradając się, wszedł do środka. Słyszał głośne popiskiwanie myszy i przelatujące między oczami, łyse, łuszczące się sino-różowe ogony. Delta była miejscem zaskakującym, ale nie spodziewał się, że znajdą się tu szczury mordujące trzy razy większe organizmy. Słyszał o podobnych zjawiskach, a sama budowa organów stworzenia zainteresowała go. Postanowił, że zbadanie składu zielonej substancji przyda mu się w badaniach, a bezsensowna śmierć zwierząt i pozostawianie padliny bez chociażby jej spróbowania jest zwyczajnym marnotractwem. Stał się człowiekiem i po chwili przemyśleń, naładował pistolet i nacelował na jednego ze szczuropodobnych. Chybił strzał, powodując zamieszanie w jaskini. Szczury nie były na tyle silne, aby zmuszony był używać genjitsu no sakkaku. Wykonał parę ślepych strzałów, zbierając potwory w jedno miejsce. Przeładował pistolet i postrzelił jednego ruszcza w brzuch. Reszcie pozwolił uciec, zależało mu na organach największego osobnika. Kucnął przy ciężko oddychającemu zwierzęciu. Z lekko otwartego pyszczka spłynęło mu parę kropel zielonej substancji. Kido odczekał chwilę, czekając na śmierć drapieżnika. Następnie owinął szczura w biały "papier" i wrzucił do siatki. Leniwym krokiem wyszedł z ciemnej jamy i skierował się w kierunku portalu na ziemię.
Będąc w swoim gabinecie, wykonał potencjalną sekcję zwłok. Każdy organ ruszcza był pokryty zielonkawym śluzem. Kido odetchnął zdesperowany i oparł się o blat w gabinecie.
- Mam dość. - mruknął do siebie.
-----------------------------------------------------------
- do siły +100
- do szybkości +90
- do zwinności +110
- 100 monet
Wstawione ^-^
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wędrowcze, oto masz możliwość pozostawienia po sobie śladu! Proszę o podpisanie się nickiem na howrse/imieniem postaci na Divided Kingdom. Obraźliwe i anonimowe komentarze będą usuwane!