05 kwietnia 2017

Od Kasai C.D Tytanii

Po upadku usłyszałam znajomy głos to niebyłe to głos Tytani. Nim jednak zdarzyłam, to przez analizować, straciłam przytomność. Gdy zaczęłam odzyskiwać przytomność, widziałam błękitnego wilka, który po chwili zmienił swój wygląd i jego futro wtedy zrobiło się zielone, a ogon długi jak u rzeźby płaczącej. Gdy zaówarzył, że doszłam do siebie, znikł za drzewami. Podniosłam się na równe łapy, prawa łapa już mnie nie bolała, a na rany miałam nałożone lecznicze zioła.
-Wikaru? Chwila! Gdzie jest Tytania?
Rozejrzałam się do około i po chwali, przypomniałam sobie ten głos.

-Mroku.
Bur kłam, zaczęłam szukać jakichś śladów. Wtedy zauważyłam tego zielonego wilka, kazał mi za sobą iść. Ruszyłam pędem za nim, a mimo to, nie mogłam go dogonić. Zatrzymaliśmy się przed portalem w skale, weszłam do niego i po chwili znalazłam się w innym wymiarze. Po paru metrach wyczułam zapach Tytani i ruszyłam do jego źródła.
(Tytanio)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wędrowcze, oto masz możliwość pozostawienia po sobie śladu! Proszę o podpisanie się nickiem na howrse/imieniem postaci na Divided Kingdom. Obraźliwe i anonimowe komentarze będą usuwane!

Szablon wykonała Fragonia na rzecz bloga Wataha Karmazynowej Nocy. || Credits