...zwyczajna życzliwość..."
~ Artemida
GODNOŚĆ: Artemida jednakże w Imperium przyjmuje inną tożsamość - Lea Frost.
PRZYNALEŻNOŚĆ: Urodziła się w nieistniejącej już Sekcie Cienia. Aktualnie należy do WKJN.
PŁEĆ: Dziewczynka. Trudno nazwać ośmiolatkę "kobietą".
ORIENTACJA: Z wiekiem się okaże...
WIEK: Osiem lat ludzkich.
RASA: Niestety, nie jest czystej krwi jednak większość genów odziedziczyła po matce co czyni z niej kotołaka.SYMPATIA: Każdy i nikt~
RODZINA: Matką Artemidy jest Rena. Ojca nigdy nie poznała jednakże kiedyś niechcący usłyszała jego imię. Ma starszego o parę minut brata bliźniaka, który jeśli chodzi o nią jest bardzo nadopiekuńczy. Są dla siebie najlepszymi przyjaciółmi i uzupełniają się wzajemnie. Nie jest w żaden sposób spokrewniona z Tytanią jednakże jest dla niej jak członek rodziny. Nieśmiałość nie pozwala jej na spoufalanie się z byłą Alphą. Gdy bywa sam na sam z bratem, zdarza się jej nazywać Tytanię "cioteczką".
CHARAKTER: Artemida to cicha i spokojna osóbka z twarzy której nigdy nie znika ciepły uśmiech nawet gdy wewnątrz niej wszystko się rozpada. W trudnych sytuacja stara się zachować spokój i przemyśleć wszystko na spokojnie lub poprosić dorosłych o pomoc. Niestety w rzeczywistości Artemida to zwyczajny tchórz. Zawsze kiedy sytuacja ją przerasta bądź dojdzie do konfrontacji wybucha płaczem. Zazwyczaj stara się nikomu nie pokazywać łez lecz nie zawsze jest wstanie.Wówczas Apollo musi ją pocieszać.
Dziewczynka należy do osób pokojowo nastawionych do walki. Woli sama zostać zraniona niż inni. Bez względu na wszystko zawsze wybacza innym a w złość prawie nigdy nie wpada, a jak już nie okazuje ją. Zawsze stara się pomóc wszystkim wokół. Przez swoją pacyficzną postawę, przejawiającą się w tym, że stara się dostrzec dobro w każdym i zawsze wierzyć w lepsze jutro, nieraz zostaje oszukana. Można to chyba nazwać naiwnością, bo głupotą na pewno nie - jest ponadprzeciętnie mądra. No chyba że masz na myśli inteligencję, która w przeciwieństwie do Apolla, jest na poziomie przeciętnym.
Mimo wszystko maluch podbił serca wielu członków WKJNu chociażby swoją solidnością, w końcu nie każdy ma tyle samozaparcia aby nigdy nie porzucić rozpoczętego przedsięwzięcia.
Jeśli chodzi o prace preferuje niewymagającą pośpiechu i tempa. Jest strasznie powolna w działaniu. Dziesięć razy pomyśli nim coś zrobi co strasznie irytuje Apollo jednak dzięki temu jest wstanie dostrzec rozwiązania, które są za polem widzenia chłopca. W przyszłości ma zamiar zostać jeźdźca, głównie z powodu problemu z przemieszczaniem się oraz trenerką. To pierwsze jest uwarunkowane wymaganiami watahy wobec członków. Nie-wojownicy są tu traktowani jak totalne zera. Najchętniej tą pierwszą opcję zamieniłaby na powołanie kapłańskie jednak nie chce zawieść oczekiwań innych. Zresztą jest zbyt nieśmiała, aby przeciwstawić się innym.
Poza tym woli obserwować innych niż sama brać udział w wydarzeniach. Uważa, że mogłaby tylko zawadzać ze względu na swoją chorobę. Gdyby nie brat nieraz spędziłaby cały dzień samotnie skulona. Na szczęście wtedy chłopak wkracza do akcji i wszystko jest już dobrze! W stosunku do starszych okazuje im szacunek oraz wykonuje ich polecenia bez żadnego „ale”.
ŻYWIOŁY: Główny - Mana, Poboczne - Ogień i Światło
MOCE:
MOCE:
- Infantka Ognia - Umiejętność, dzięki której Artemida w stopniu podstawowym potrafi kontrolować ogień, a jej zakres tolerancji ciepła jest znacznie większa. Wadą tej umiejętności to podatność na chłód,
- Siódmy Zmysł - Wraz z całkowitą utratą wzroku Artemida zaczęła widzieć przepływającą przez istoty żywe Esencję bądź też Manę jak kto woli. Każda istota żywa ma w sobie mniejsze lub większe jej pokłady. Dzięki tej Esencji jesteśmy wstanie również posługiwać się magią. Zatem co jeśli ktoś nie jest wstanie jej używać? Zwyczajnie jego ciało ma naturalną blokadę przez co nie może wykorzystać swoich zasobów. Jedyną radą na to jest, by takowa osoba nauczyła się pobierać Manę od inny istot.
- Lingwistyk – Umiejętność niezależna od jej woli pozwalająca jej porozumiewać się z florą i fauną.
ZAINTERESOWANIA/TALENTY:
Artemida musi cały czas mieć się na baczności. Dobrze, że nie ma problemów z emocjami. Gdyby straciła panowanie nad sobą jej moce mogły wymknąć się spod kontroli. W przeciwieństwie do Apollo nie ma kto nauczyć dziewczyny panowania nad swym niszczycielskim żywiołem – ogniem.
Artemida musi cały czas mieć się na baczności. Dobrze, że nie ma problemów z emocjami. Gdyby straciła panowanie nad sobą jej moce mogły wymknąć się spod kontroli. W przeciwieństwie do Apollo nie ma kto nauczyć dziewczyny panowania nad swym niszczycielskim żywiołem – ogniem.
Często się zdarza, że Apollo wpada w tarapaty i narazi się komuś komu nie powinien. Na szczęście Artemida jest ulubieńcem watahy, dzięki czemu nie raz udało się jej wybawić brata z opresji swoim urokiem. Jeśli jednak to zawiedzie dziewczyna przegada rozmówcę i zarzuci go argumentami broniącymi. Tylko w takiej sytuacji potrafi jakkolwiek przełamać swój lęk. Brat często żartuje, że zostanie obrońcą w sądzie. Jak już wcześniej wspomniano Artemida nie lubi walczyć co nie znaczy, że jest bezbronna. Naukę samoobrony wymusiła na niej matka w wieku niespełna pięciu lat dzięki czemu, pomimo problemu z chodzeniem, dziewczynka nadrabia to wybitnością walki za pomocą procy i nożyka. Uczy się również strzelania z łuku. Ze względu na stan zdrowia dziewczyna w ramach terapii dużo pływa. Jest wręcz mistrzem. O ile na lądzie z trudem stoi na nogach o własnych siłach, o tyle w wodzie nie ma sobie równych. Artemida często spędzała czas w szpitalu. Pomimo częstych odwiedzin zdarzało się gdy dzień spędzała samotnie. Wówczas mając do dyspozycji tylko świetlicowe kredki i blok zajmowała swój wolny czas rysowaniem. Jak na swój wiek można powiedzieć, że jej obrazy są wybitne. Kolejnym talentem dziewczynki jest jej magia, gdyż posiada wielki potencjał magiczny. Prawdopodobnie większy niż jej rodzicielka! Co więcej urodziła się ona z jednym z najrzadszych żywiołów nazywany maną bądź znany inaczej jako karma, czakra, iskra czy też po prostu esencja życia. Niestety wielka moc magiczna dziewczynki wyniszcza jej ciało od środka przez co Artemida cierpi na wiele nieuleczalnych chorób. Jeśli chodzi o zainteresowania dziewczynka jest bardzo otwarta na świat. Lubi się uczyć i ciekawią ją ludzie. I tu często dochodzi to poróżnień między nią a jej bratem. O ile Apollo patrzy na "ten gatunek robali" z obrzydzeniem, tak Artemida z chęcią zawiązuje nowe znajomości. Nie ważne jakiej rasy. Kolejnym spornym tematem jest ich aktualne miejsce zamieszkania.
Dziewczynka, w przeciwieństwie do brata, bardzo pragnie powrócić do dawnego stylu życia. Ma ku temu dwa powody. Po pierwsze kocha spędzać czas na łonie natury. Zawsze ma się do kogo odezwać oraz w pewien sposób poznaje świat. I tu się zaczyna problem. Imperium jest dla niej zwyczajnie za głośne. To dzięki słuchowi oraz swojemu żywiołowi "widzi" świat. Na ulicach dociera zbyt wiele odgłosów naraz, które co gorsza nakładają się tworząc swoistą papkę.... Artemida bardzo ciekawi się zielarstwem. Szybko łapie wykłady Reny na ten temat. Interesuje ją również okultyzm i obłaskawianie demonów. Posiada dużo książek o tej tematyce. Starsi czasem dziwią się jej znajomości wielu trudnych słów. Lubi pomagać członkom watahy. Kiedyś gdy mieszkały w Spatium często wieczory rodzinne spędzała na śpiewaniu do muzyki granej przez ich matkę na harfie. Kochała to prawie tak mocno jak opowiadania Reny na dobranoc. Tęskni za tym...
MOC SPECJALNA:
- Bliźniacza Więź – Artemida może porozumiewać się telepatycznie z bratem i to nie tylko za pomocą słów ale też obrazami, zapachami, uczuciami... Jest wstanie także przyjąć wygląd swojego bliźniaka. Tą samą umiejętność posiada Apollo.
Pewnego razu, podając jako powód tęsknotę za rodzinnymi stronami, alpha koczowniczej Sekty Cienia ogłosiła fuzję. W ten sposób alpha SC stała się Bethą WKJN. Oznaczało to również koniec ich wędrownego, dzikiego życia. Rena, nie tłumacząc nic dzieciom ogłosiła, że przeprowadzają się oni do Stolicy Imperium. Sama pomysłodawczyni niebyła zadowolona z tego planu jednak mimo w to uparcie wmawiała dzieciom, że to dla ich dobra. Rodzeństwo domyśla się, że jednym z przodujących czynników było stale pogarszające się zdrowie Artemidy o co się obwinia.
PRZEDMIOTY:
- Proca,
- Pluszowy króliczek, który dostała od Tytanii z okazji trzecich urodzin.
PAMIĄTKI:
Nieco uszkodzony medalion, który otrzymała od jakiejś białowłosej czarownicy. Jest otwierany także, gdy kiedyś będzie mieć zdjęcie swojej rodziny, schowa je do środka tego antyku, by mieć pamiątkę.
LOKALIZACJA: Większość czasu spędza w imperialnym szpitalu, w Stolicy. Jeśli jednak dopisuje jej zdrowie zapewne spotkasz ją u Tytanii. Ze względu na jej przypadłość matka rzadko zabiera ją poza mury Imperium.
INNE:
- Mimo że jest bliźniaczką Apollo urodziny obchodzi dzień później, gdyż urodziła się minutę po północy,
- Jest pacyfistką,
- Jest wegetarianką,
- Artemida stara się być uczciwa związku z czym nigdy nie kłamie,
- Udało jej się obłaskawić demona, który teraz opiekuje się nią. Opętał ciało padłego jelenia.
- Ze względu na chorobę pod postacią człowieka dziewczynka nie jest wstanie utrzymać się na nogach, a jako tygrys z trudem się porusza,
- Większość czasu nosi ją, w formie tygrysa, na rękach Apollo, w przypadku Reny postać w jakiej się znajduje Artemida nie ma znaczenia.
- Nie pamięta alternatywnej przeszłości,
- Na dalekie dystanse, bądź poza Imperium, na swym grzbiecie wozi Artemidę Nel Tu,
- Dziewczynka cierpi na osteoporozę, astmę, oraz wrodzoną wadę serca (VSD),
- Głos,
- Jest ślepa.
TOWARZYSZ: Nel Tu
CHAT: LenaWilk
CHAT: LenaWilk
SIŁA:10 SZYBKOŚĆ:1 ZWINNOŚĆ:40 MOC:775 TECHNIKA:14 RÓWNOWAGA:5 ZRĘCZNOŚĆ:30 UKRYCIE:175
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wędrowcze, oto masz możliwość pozostawienia po sobie śladu! Proszę o podpisanie się nickiem na howrse/imieniem postaci na Divided Kingdom. Obraźliwe i anonimowe komentarze będą usuwane!