Niebiesko włosa wciągnęła dziewczynę na górę w dość brutalny sposób, jednak nie przestawała. Kiedy wreszcie się udało, Est upadła na ziemię obok nieznajomej z wielką ulgą wypisaną na twarzy. Atmosfera, jednak nie sprzyjała owej sytuacji. Niebieskooka czuła się niezręcznie lecz wiedziała, że postąpiła dobrze.
- Więc... czemu to zrobiłaś? - Est spytała ze spokojem w głosie. Nie chciała jej wystraszyć w żaden sposób. Mijały minuty, jednak niebieskooka nie uzyskała odpowiedzi. Skierowała dłoń w stronę dziewczyny by pogładzić ją po plecach lecz ta szybko się odsunęła. Est trochę speszona, uśmiechnęła się zawstydzająco. - Wiesz... życie jest najważniejszym skarbem jaki daje nam natura, więc trzeba je pielęgnować jak kwiat. Jeżeli nie będziesz go podlewać... to zwiędnie. - Wytłumaczyła, lecz wciąż odpowiadała jej głucha cisza. Niebiesko włosa zamknęła oczy i rozkoszowała się zimnym powietrzem wiejącym prosto w jej twarz.
(Rena? ;v)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wędrowcze, oto masz możliwość pozostawienia po sobie śladu! Proszę o podpisanie się nickiem na howrse/imieniem postaci na Divided Kingdom. Obraźliwe i anonimowe komentarze będą usuwane!