01 sierpnia 2016

Od. Tary c.d Darkness

Oboje na dźwięk dzwonka ruszyliśmy ku drzwiom . Chłopak uchylił drzwi i wyjrzał a po chwili wyszedł za próg rozglądając się dookoła. Ja po nim wyjrzałam i nikogo nie było , zobaczyłam tylko zapakowaną paczkę na ziemi. Podeszłam do niej i po chwili namysłu podniosłam ją. Chłopak podszedł do mnie i rzucił na nie podejrzliwe spojrzenie.
Po chwili wróciliśmy do pomieszczenia i od razu skierowaliśmy się do salonu. Usiadłam na kanapie i postawiłam na stoliku które był naprzeciw niego pudełko ale jeszcze wcześniej dokładnie je przejrzałam patrząc na nie ze wszystkich stron. Miałam co do niego złe przeczucie. Chłopak po chwili przyszedł do pokoju trzymając w ręku nóż którym po chwili rozerzną powoli taśmę oklejoną dookoła pudełka . Jak tylko już skończył moja ciekawość tak już górowała że musiałam pierwsza zobaczyć co w środku się znajduje. Od razu jak tylko chłopak spojrzał na mnie zrobiła maślane oczka tak jak tylko umiałam. Dark szybko zrozumiał o co mi chodzi. Prychną i z rozczarowaniem podał mi pudełko .
Jak tylko dostałam pudełko we swe ręce uśmiechnęłam się szeroko do chłopaka . On na to nie ukazał żadnych emocji ale nie zamierzałam się tym przejmować , chodź ciekawe co w tym czasie czuł. Ostatnio ciężko mi było wyczuć z niego jakiekolwiek emocje.
Otworzyłam pudełko i wsadziłam do środka swą dłoń. Złapałam za przedmiot i wyjęłam to. Była to szmaciana lalka , niby w tym nic dziwnego pomijając fakt że miała ona podobiznę Darknessa.Nie wiem czemu ale chyba co do niej właśnie miałam złe przeczucia , z resztą - Nigdy nie lubiłam lalek .Chłopak po chwili wyrwał mi lalkę z ręki i zaczął się jej uważnie przyglądać. Po chwili wpatrywaniu się na chłopaka który przygląda się swej kopii, zajrzałam jeszcze do środka pudełka upewniając się czy czegoś tam ni zostawiłam . Leżała na dnie jakaś karteczka . Po chwili zastanowienia wyjęłam ją z pudełka i w tym momencie lalka wleciała do pudełka. Spojrzałam lekko zdziwiona na Darknęssa , co spowodowało że musiał rzucić przedmiotem ? Chłopak przechwycił moje zdziwienie ...
- To jakiś żart. - powiedział rozczarowanym tonem i poszedł gdzieś w głąb domu.
Pokiwałam przez chwilę głową na lewo i prawo a po chwili przypomniałam sobie o karteczce którą trzymałam w ręku. Odwróciłam ją i jedyne co było tam napisane to "TIK-TAK" . Przeczytałam to na głos ale nie za głośno. Zaczęłam przez chwilę zastanawiać się przez chwilę nad tym co Nadawca chciał przekazać . Po chwili wzięłam karteczkę z przed oczu i to co ujrzałam zmroziło mi krew w żyłach. Lalka która jeszcze chwilę temu była w pudełku teraz siedziała na stoliku opierając się o pudełko. Była przebita kilkoma dużymi szpilkami , takimi co do laleczki Wudu a na dodatek była jeszcze poplamiona czerwoną cieczą , przypuszczałam że to była krew. Po chwili wpatrywania się na nią,wydałam z siebie jakiś dźwięk
-Dark?!- zawołałam chłopaka który po chwili przyszedł tyle że bez koszulki . Najprawdopodobniej chciał wziąć prysznic. Przyznam że dobrze był zbudowany :3
Rzucił na przedmiot swe przenikliwe spojrzenie a następnie wziął je w swe ręce. Tak jak przedtem zaczął się niej dokładnie przyglądać , po chwili powąchał ją. Ku mojemu zdziwieniu nawet ją polizał smakując czerwoną ciecz ( i moja chęć na kanapkę odeszła o-o).
Następnie szybkim tempem gdzieś poszedł. Wstałam z kanapy i ruszyłam za nim.
(Dark? I jak było na koloni? :3)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wędrowcze, oto masz możliwość pozostawienia po sobie śladu! Proszę o podpisanie się nickiem na howrse/imieniem postaci na Divided Kingdom. Obraźliwe i anonimowe komentarze będą usuwane!

Szablon wykonała Fragonia na rzecz bloga Wataha Karmazynowej Nocy. || Credits