Oboje na dźwięk dzwonka ruszyliśmy ku drzwiom . Chłopak uchylił drzwi i
wyjrzał a po chwili wyszedł za próg rozglądając się dookoła. Ja po nim
wyjrzałam i nikogo nie było , zobaczyłam tylko zapakowaną paczkę na
ziemi. Podeszłam do niej i po chwili namysłu podniosłam ją. Chłopak
podszedł do mnie i rzucił na nie podejrzliwe spojrzenie.
Po chwili wróciliśmy do pomieszczenia i od razu skierowaliśmy się do
salonu. Usiadłam na kanapie i postawiłam na stoliku które był naprzeciw
niego pudełko ale jeszcze wcześniej dokładnie je przejrzałam patrząc na
nie ze wszystkich stron. Miałam co do niego złe przeczucie. Chłopak po
chwili przyszedł do pokoju trzymając w ręku nóż którym po chwili
rozerzną powoli taśmę oklejoną dookoła pudełka . Jak tylko już skończył
moja ciekawość tak już górowała że musiałam pierwsza zobaczyć co w
środku się znajduje. Od razu jak tylko chłopak spojrzał na mnie zrobiła
maślane oczka tak jak tylko umiałam. Dark szybko zrozumiał o co mi
chodzi. Prychną i z rozczarowaniem podał mi pudełko .
Jak tylko dostałam pudełko we swe ręce uśmiechnęłam się szeroko do
chłopaka . On na to nie ukazał żadnych emocji ale nie zamierzałam się
tym przejmować , chodź ciekawe co w tym czasie czuł. Ostatnio ciężko mi
było wyczuć z niego jakiekolwiek emocje.
Otworzyłam pudełko i wsadziłam do środka swą dłoń. Złapałam za
przedmiot i wyjęłam to. Była to szmaciana lalka , niby w tym nic
dziwnego pomijając fakt że miała ona podobiznę Darknessa.Nie wiem czemu
ale chyba co do niej właśnie miałam złe przeczucia , z resztą - Nigdy
nie lubiłam lalek .Chłopak po chwili wyrwał mi lalkę z ręki i zaczął się
jej uważnie przyglądać. Po chwili wpatrywaniu się na chłopaka który
przygląda się swej kopii, zajrzałam jeszcze do środka pudełka upewniając
się czy czegoś tam ni zostawiłam . Leżała na dnie jakaś karteczka . Po
chwili zastanowienia wyjęłam ją z pudełka i w tym momencie lalka
wleciała do pudełka. Spojrzałam lekko zdziwiona na Darknęssa , co
spowodowało że musiał rzucić przedmiotem ? Chłopak przechwycił moje
zdziwienie ...
- To jakiś żart. - powiedział rozczarowanym tonem i poszedł gdzieś w głąb domu.
Pokiwałam przez chwilę głową na lewo i prawo a po chwili przypomniałam
sobie o karteczce którą trzymałam w ręku. Odwróciłam ją i jedyne co było
tam napisane to "TIK-TAK" . Przeczytałam to na głos ale nie za głośno.
Zaczęłam przez chwilę zastanawiać się przez chwilę nad tym co Nadawca
chciał przekazać . Po chwili wzięłam karteczkę z przed oczu i to co
ujrzałam zmroziło mi krew w żyłach. Lalka która jeszcze chwilę temu
była w pudełku teraz siedziała na stoliku opierając się o pudełko. Była
przebita kilkoma dużymi szpilkami , takimi co do laleczki Wudu a na
dodatek była jeszcze poplamiona czerwoną cieczą , przypuszczałam że to
była krew. Po chwili wpatrywania się na nią,wydałam z siebie jakiś
dźwięk
-Dark?!- zawołałam chłopaka który po chwili przyszedł tyle że bez
koszulki . Najprawdopodobniej chciał wziąć prysznic. Przyznam że dobrze
był zbudowany :3
Rzucił na przedmiot swe przenikliwe spojrzenie a następnie wziął je w
swe ręce. Tak jak przedtem zaczął się niej dokładnie przyglądać , po
chwili powąchał ją. Ku mojemu zdziwieniu nawet ją polizał smakując
czerwoną ciecz ( i moja chęć na kanapkę odeszła o-o).
Następnie szybkim tempem gdzieś poszedł. Wstałam z kanapy i ruszyłam za nim.
(Dark? I jak było na koloni? :3)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wędrowcze, oto masz możliwość pozostawienia po sobie śladu! Proszę o podpisanie się nickiem na howrse/imieniem postaci na Divided Kingdom. Obraźliwe i anonimowe komentarze będą usuwane!