- Kotka? - zaśmiałem się.
- T-taaak? - wyjąkała.
- P-przepiękne imię! - zawołałem - Takie nietypowe.
- No tak - zarumieniła się.
- To, Kotko oprowadzę Cię po Delcie. - poprowadziłem ją i pokazywałęm
wiele ciekawych miejsc. Cały czas myślałem o Accaili, chociaż na chwilę
zapomniałem myśląc o Kotce.
~3 godziny potem
Skończyłem oprowadzać Kotkę. Była zmęczona, tak jak ja.
- Kotko, może napijesz się wody? - ciągle chichotałem mówiąc to imię.
- Nie dzięki.
- A tak wogule to jestem Nightengale.
- Miło mi, a ja jestem...... - zaczęła, prawie miała coś z siebie wydusić, ale ja szybko powiedziałem:
- Kotka. - uśmiechnąłem się. - Przecież już to mówiłaś. - zaśmiałem się.
- No tak.
- Może chcesz trochę popływać? - zapytałem. - Tutaj obok jest rzeka.
<Kotka? Znaczy Tyks?>
Ta Kotka....hahaha. Jak to pisałem to normalnie cały czas się śmiałem. Tyks, super to wymyśliłaś
OdpowiedzUsuń°Nightengale
Hihihi, rzeczywiście zabawne.
UsuńAlia
Accalia? To ty?!?
UsuńNie, to ja jestem Accalia. Tęsknię za naszymi opkami
OdpowiedzUsuń* Stęskniona Accalia
Awww, to odpiszesz na ...
UsuńNo wiesz. Nie chcę tu reklamować bo Tyks napisała tak w regulaminie... K*t* też mówi że tak nie wolno u kogoś
Ok, ale chyba stworzę nowego wilka
OdpowiedzUsuń:(((
UsuńNie płacz
OdpowiedzUsuńNie płacze. Jestem aż zła. Niby teskisz za opkami. No ale czasami ktoś chce mieć innego wilka... A napiszesz do mnie?
UsuńAccalia?
OdpowiedzUsuńnie moja wina :3
OdpowiedzUsuń