17 lipca 2016

Od. Anubisa c.d Moon

Chłopak spojrzał na ranę dziewczyny. Chciał podnieść jej rękę, ale kiedy tylko dotknął koniuszka palców dziewczyny, ta wyrwała się i poderwała na równe nogi. Nie mówiąc nic zamieniła się w klacz i odbiegła od drzewa, przy którym stał chłopak. Anubis stał na łące sam. Nie wiedział, czy ma za nią biec, czy zostawić w spokoju. Spoglądał beznamiętnie w dal. Ogarnął go smutek. Postanowił wybrać się do najbliższego miasta. Chciał ochłonąć po spotkaniu z Moon. Poszedł do najbliższej restauracji. McDonald był na szczęście jeszcze czynny. Zaczęło się ściemniać. Chłopak podszedł do lady, za którą stałą młoda, dwudziestoletnia kobieta. Uśmiechnęła się do niego, ale Anubis nie zwrócił na to uwagi.
- Poproszę McWrapa i Two for You, cheesburger i cola. - powiedział Anu.
Po chwili zapłacił za zamówienie i odebrał je, po czym usiadł przy stoliku wsuwając McWrapa. Po chwili usłyszał głos, jakby znajomy. Odwrócił głowę i zobaczył Moon. Płakała. Chłopak nie wiedział, co ma robić. Postanowił wstać i podejść do dziewczyny. Wziął ze sobą colę i na nieszczęście wpadł na jakiegoś szmaciarza. Zdenerwowany, łysy facet spojrzał na chłopaka i warknął:
- Co ty sobie ku*wa wyobrażasz?! - mężczyzna zaczął wycierać plamę zrobioną po coli.
Anubis ominął go, ale niestety dziewczyny już nie było. Zdenerwował się i dokończył jeść swój posiłek. Po chwili wyszedł z restauracji, w nadziei, że spotka tam Moon. Niestety, nie było nigdzie dziewczyny. Postanowił więc wrócić do domu.
<Moon?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wędrowcze, oto masz możliwość pozostawienia po sobie śladu! Proszę o podpisanie się nickiem na howrse/imieniem postaci na Divided Kingdom. Obraźliwe i anonimowe komentarze będą usuwane!

Szablon wykonała Fragonia na rzecz bloga Wataha Karmazynowej Nocy. || Credits