- Aha.. - zaczęłam się śmiać - ...a tak serio?
Usiadłam na łóżku nieco zdziwiona. Oparłam ręce na polanach
podpierając głowę w nadzieji na wysłuchanie jakiejś zacnej historyjki.
- Taka jedna - chłopak pomasował się po policzku
- Taka, jedna? Tak samo jak taka jedna nazwała mnie gnidą bo myślała, że
jestem prostytutką. Gdyby nie ty wydrapałabym jej oczy i wbiła na pal,
niech się cieszy, że Lucyfer nie zaciągnął jej w otchłań, gdzie
cierpiałaby katusze. Ciesz się, że cię polubiłam... - parsknęłam nieco
zła. Ten popatrzył na mnie weź wyrazu, ale kąciki ust podniosły mu się
nieco ku górze i wyglądał jakby miał zaraz parsknąć śmiechem.
- Nie bulwersuj się tak - powiedział bez najmniejszego zastanowienia - A ta dziewczyna to b...
- Twoja siostra, wiem. - przerwałam mu, wyprostowałam się i zaczęłam
patrzyć na swoje zadbane paznokcie. - Skąd to wiem? Każdy głupi by się
domyślił. I zakładam, że to pewnie ona przyłożyła ci dechą, tylko muszę
rozkminić dlaczego. - zerknęłam w stronę chłopaka.
- To nie była ona akurat - zaśmiał się
- Jak nie ona, to powiedz w końcu kto. - odparłam zażenowana
<Viper? dawaj tą narzeczoną xdd >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wędrowcze, oto masz możliwość pozostawienia po sobie śladu! Proszę o podpisanie się nickiem na howrse/imieniem postaci na Divided Kingdom. Obraźliwe i anonimowe komentarze będą usuwane!