27 maja 2016

Od. Tenebrae c.d Gray

Obudziłam się przed Grayem. Wstałam i poszłam do kuchni. Po wczorajszych zdarzeniach łeb mi pekal i chciałam się na nogach. Eh jeszcze muszę się spytać Graya o to pióro… ale to za chwilę. Niech się nie martwi. Sam przeciw dz jeszcze śpi.
Zrobiłam herbatę i usiadłam na krześle. Po wypiciu wyszłam z kuchni.
Nagle Gray mnie złapał i krzyknął.
- Tene nic ci nie jest?
Byłam zdezirientowana. Hmm A dlaczego miało mi coś być.? Chyba przesadza
- A dlaczego miało mi coś być?
Machnął rękę.
- A zły sen
Usadowilismy się na kanapie. Gray objął mnie i zamyslil się.
- A co ty na to żebym poznał Cię z moimi rodzicami.
Zastyglam. W sumie czemu nie? Byle by potem nie zapytał o moich…
Skinelam głową.
- Skoro chcesz to jasne.
Uśmiechnął się ale nie był pewny.
-Gray? Wiesz bo chodzi o Sevi.
Zastygl.
- I o jej zniknięcie.
Rozluźnić się nie co.
- Właśnie to ty zrobilas?
Powiedziałam mu o moim smoku i wskazałem na naszyjnik A potem o tym co znalazłam na dnie rzeki w szkatulce.
- Co to jest?
Wskazałem na pióro. Gray wyjaśnił mi o naszyjniki i piórze. Byłam zdziwiona. To nie mogło być aż tak proste. Skąd to pióro się tam wzięło? I kto mógł je podrzucić.
Gray wstał i poszedł po telefon. Gdy wrócił powiedział.
- Moi rodzice powiedzieli że zaraz przyjadą
Skinelam głową i poszłam się odebrać w to cw czym byłam na randce kiedy mi się oswiadczy.
Gdy zeszłam na dół Gray był wystrojony tak jak tego pamiętnego dnia…
Zadzwonił dzwonek. Gray poszedł otworzyć.
- Och Gray. Gdzie ona jest? Mieliście już ślub? A wiesz jest już w ciąży?
Słysząc te słowa zarumienilam się i posłałam Grayowu popłoch w oczach.
"Przepraszam." Powiedział w myślach.
(Gray?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wędrowcze, oto masz możliwość pozostawienia po sobie śladu! Proszę o podpisanie się nickiem na howrse/imieniem postaci na Divided Kingdom. Obraźliwe i anonimowe komentarze będą usuwane!

Szablon wykonała Fragonia na rzecz bloga Wataha Karmazynowej Nocy. || Credits