27 lutego 2016

Od. Moon

Szłam lasem jak gdyby nigdy nic. Nagle poczułam że nie jestem sama.. Czułam czyjś wzrok na swoim ciele. Odwróciłam się lecz nikogo nie było nie wyczuwałam też żądnego wilka w okolicy. Czyżby znowu KTOŚ sobie o mię przypomniał? "Wykituje porostu wykituje. Chyba na prawdę oszalałam.. eh..." te myśli przepłynęły mi przez głowę. Ruszyłam dalej doszłam do pierwszych Dolin Górskich. Po około dwóch godzinach wdrapałam się na jeden z wyższych szczytów. Stałam i wpatrywałam się w Górski kraj obraz.

 Nagle coś porwało mię w powietrze byłam zdezorientowana nie do końca wieszałam do jest grane. Nagle to coś mię puściło. Runęłam na ziemie i straciłam przytomność. Gdy się ocknęłam byłam w jaskini. Dość głęboko w jaskini. Nie widziałam praktyczne nic tylko lekkie zarysy stał i kamieni które leżały koło mię. Podniosłam łeb lecz szybko położyłam go powrotem na ziemi. Po bólu jaki poczułam podczas podniesienia łba zorientowałam się że jestem nieźle poharatana. Nie miałam siły się ruszyć. Nagle coś usłyszałam i poczułam na sobie czyjś wzrok. Chwile później ktoś nade mną staną lecz nie rozpoznałam co to było..

(ktoś?)

2 komentarze:

  1. To może tak, odpiszę na to opo a jeśli ktoś postanowi mnie ubiec to go znajdę i uduszę XD Ale tak serio, weźcie, ja też chce coś popisać xD
    ~Hiakru/Kano

    OdpowiedzUsuń

Wędrowcze, oto masz możliwość pozostawienia po sobie śladu! Proszę o podpisanie się nickiem na howrse/imieniem postaci na Divided Kingdom. Obraźliwe i anonimowe komentarze będą usuwane!

Szablon wykonała Fragonia na rzecz bloga Wataha Karmazynowej Nocy. || Credits