Ktoś wrzasnął, poruszyłam dłonią, a powietrze z trąby rozwiało się, jak mały wiatr. Otóż tym ktosiem, okazał się Syriusz. Trochę chyba zły tym zdarzeniem. Wzruszyłam jedynie ramionami na jego słowa, które i tak nie słyszałam. Gdyż wraz z wiatrem uciekły. Zauważyłam wodę niedaleko oraz dziwny zapach. Zgnilizna. Podchodząc bliżej, ujrzałam zwierze. Martwe jakoś od dłuższego czasu albo i otrute. Delikatnie je uniosłam poprzez wiatr. Znalazłam jakieś osobniki i podrzuciłam im tę ofiarę. Wróciłam do wody i usiadłam, aby ponownie wpatrywać się w swoje odbicie. Gdy nagle tafla wody się dziwnie poruszyła. Zainformowała o obecności jakiegoś osobnika. Czekałam, aż się pojawi. Wypełzło owo stworzenie, zwane wężem. Nie było jakieś długie. Choć dalsze siedzenie i głaskanie stworzenia było dość ciekawe w samo w sobie. Miałam jakiś niedosyt. Wtem usłyszałam krzyki. Typu – o nie wąż.. Poważnie ktoś się ich boi?
- Panie wężu nie jedz tylko tamtej padliny! - krzyknęłam.
Syczenie miałam w odpowiedzi. Jakimś cudem zasnęłam. Gdy już się obudziłam byłam w wężowej krainie. Duży wąż leżał wokół mnie, naokoło pióra. Oraz kilka mniejszych. Niecodzienne spotkanie. Małe węże nagle zniknęły, a duża zdobyć była miziana przez kogoś…
Czyżbym śniła? Zbliżyłam się do wody i spojrzałam w odbicie. Moje ciało rozprysło jak zbite lustro, lecz po chwili w pył, który wzniósł się wysoko, wysoko w górę.
***
Pojawiłam się dopiero w lustrze, dokładnie nie wiem gdzie. Wyszłam, dokładniej w całość się składałam. Upadłam na kogoś, gdy ponownie się podniosłam, był to pan lew. Spojrzałam podejrzanie wokoło, gdzie się znajduje. Był lekko skołowany, możliwe.
- Powiedz mi, gdzie jestem. Bo bladego pojęcia nie mam. Ogólnie to spotkało mnie coś przeciwnego. Spotkałam węże, kilka małych, które potem zniknęły oraz maga ogromnego. Wracając, gdzie ja jestem? - powiedziałam i wpatrywałam się uważnie w chłopaka.
Syriusz?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wędrowcze, oto masz możliwość pozostawienia po sobie śladu! Proszę o podpisanie się nickiem na howrse/imieniem postaci na Divided Kingdom. Obraźliwe i anonimowe komentarze będą usuwane!