11 listopada 2017

Od Hellmestina C.D Fragonia

Po zrobieniu prostych, niezbyt wielkich zakupów Hellmestin wszedł w okoliczną "ciemną' uliczkę. Wyciągnął z kieszeni parę pigułek ecstasy i pochłonął je w parę sekund. Zafascynowany otaczającą go aurą wybrał drogę powrotną do domu. Odświeżony wkroczył do mieszkania i opanowanym krokiem dotarł do kuchni, odkładając zakupy na blat. Pierwsze halucynacje miał za sobą, poruszające się cienie, znikający księżyc, czy powiększające się słońce. Usiadł na krześle i powoli rozejrzał się po mieszkaniu, szukając wzrokiem dziewczyny.
- Hej, co robisz? - mruknął, słysząc niespokojne bicie serca.
Nastolatka wstała z kanapy, trzymając butelkę z tabletkami w lewej dłoni. Przełknęła ślinę.
- Co to jest? - wybąkała.
Nastała cisza. Mężczyzna odwrócił wzrok na moment. Halucynacje powiększały Fragonię w niektórych miejscach i zaczęło go to niemo ekscytować.
- Apap. - odpowiedział, przygryzając wargę. - Tabletki na ból głowy jakbyś nie wiedziała.
Dokładnie to właśnie wyszło z jego ust, kiedy miał zamiar powiedzieć o swoim uzależnieniu.  Od dawien dawna nie miał do czynienia z kimś młodszym od siebie o co najmniej dziesięć lat, więc nie czuł się pewnie w jej obecności. Dziewczynka spuściła wzrok.
- Nie wierzysz mi, co? Łatwo cię rozszyfrować. Bicie serca i inne takie. - mruknął, wpatrując się prosto w jej powiększone atuty.
Małolata wlepiła wzrok w podłogę. Hellmestin podniósł się leniwie z krzesła i podszedł do Cornelii. Chwycił ją za podbródek, zmuszając ją do nawiązania kontaktu wzrokowego.
- Jak do mnie mówisz patrz mi prosto w oczy, wtedy będę miał wątpliwości co do twojego strachu. - uśmiechnął się krzywo i wyciągnął butelkę z jej rąk.
Fragonia niepewnie skinęła głową i odsunęła się krok w tył.
- Kupiłem parę rzeczy, ale sądzę że bardziej wolisz pizzę niż coś w typie "dorosłych".
Hell przystał na kolejne bezgłośne potwierdzenie i wybrał numer pizzeri. Zamówił pizzę 4 sery i wraz z momentem odłożenia telefonu na blat, nastała kompletna ciemność. Opcja przesiedzenia całej nocy po ciemku nie była owocna, ale nie stanowiła zbytniego problemu dla obu stworzeń. Oboje widzieli całkiem dobrze w ciemności. I to był największy problem. Oczy Hellmestina przybrały czerwoną barwę, przez co mógł namierzyć położenie dziewczyny. W sekundę przywarł ją do ściany. Chwycił mocno jej nadgarstki i wbił się w jej szyję. Zmusił Cornelię do osunięcia się na podłogę, po czym oderwał się od jej szyi.
- Nie tak źle... - mruknął oblizując się. - Mam nadzieję, że teraz będziesz bać się mnie jeszcze bardziej. - uśmiechnął się przyjaźnie.

Fragonia?
Słowa: 394
Hellmestin zdobywa punkty dla WKNu!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wędrowcze, oto masz możliwość pozostawienia po sobie śladu! Proszę o podpisanie się nickiem na howrse/imieniem postaci na Divided Kingdom. Obraźliwe i anonimowe komentarze będą usuwane!

Szablon wykonała Fragonia na rzecz bloga Wataha Karmazynowej Nocy. || Credits