Bała się. Znowu to wszystko do niej wróciło. Chciała się wyrwać, chciała wrzeszczeć, chciała znaleźć się jak najdalej od tego psychopaty. A nie potrafiła. Stała w miejscu, przyparta do muru. Hellmestin dotykał każdy skrawek jej ciała, a jego usta niebezpiecznie znalazły się blisko szyi małolaty. Czuła od niego to świństwo. Znowu się naćpał. A te tabletki? To na pewno nie mógł być zwykły apap.
I w końcu przegryzł skórę dziewczyny. Fragonia wydała z siebie cichy pisk. Czuła się w tym momencie jak zwykły pies. Wbił się w jej skórę i zaczął pić szkarłatną ciecz malutkiej. Czyżby był wampirem? Najwyraźniej. Albo po prostu najzwyczajniejszym w świecie psychopatą, łaknącym cudzej krwi.
Spojrzał w jej oczy i wyszeptał kilka słów, po czym wypuścił przerażoną brunetkę. Ta chciała się najzwyczajniej w świecie rozpłakać, ale starała się nie wybuchnąć przy chłopaku. Stała więc w kącie, próbując zatamować krwotok własnym rękawem. "Wampir" usłyszał dzwonek do drzwi i zostawił małą, aby odebrać pizzę. Po tym wszystkim dziewczynka jednak nie miała ochoty nic jeść.
Korzystając z okazji, że chłopak na chwilę obecną zajmuje się czymś zupełnie innym niż dziewczyna, małolata odwróciła się i pobiegła w stronę łazienki. Zatrzasnęła się w niej i zamknęła na klucz, aby chłopak nie mógł wejść. Chciała zadzwonić do Wilkobójcy. Niech on tylko ją stąd weźmie.
Brak zasięgu.
Teraz? Czy on naprawdę musiał żyć na jakimś zadupiu, żeby nie mieć ani jednej kreski w łazience? A może on...
Hell? Wybacz, ostatni jakoś... ekhem.. *kaszle*
Słowa: 230
Fragonia zdobywa punkty dla WKNu!
Słowa: 230
Fragonia zdobywa punkty dla WKNu!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wędrowcze, oto masz możliwość pozostawienia po sobie śladu! Proszę o podpisanie się nickiem na howrse/imieniem postaci na Divided Kingdom. Obraźliwe i anonimowe komentarze będą usuwane!