- K-kasai? - jęknęła wadera i spojrzała na swoją przyjaciółkę. - Naprawdę? Boże.. tak się ciesze, że poza Darknessem ktoś jeszcze pamięta tamten czas!
Czarnowłosa nie mogła się powstrzymać i przytuliła swoją przyjaciółkę. Kasai wyglądała na początku na zdezorientowaną, jednak odwzajemniła jej uścisk. W normalnej sytuacji nie byłoby to takie radosne, jednak świadomość, że ktoś jeszcze ją pamiętał dała jej ulgę.
- Mam nadzieję - zaczęła czerwonowłosa. - że w niczym ci nie przeszkodziłam...
- Skąd! - mruknęła czarnowłosa i w końcu udało jej się oderwać od dziewczyny. - Właściwie to się nudziłam. Nie jestem w stanie wyjść na zewnątrz, do tych wszystkich ludzi...
Czerwonowłosa przekręciła tylko oczami i uśmiechnęła się. Podała Tytanii dłoń i spojrzała jej prosto w oczy. Miała rację. Ona musiała się w końcu przełamać. Teraz, z jej pomocą, da radę.
- Nic ci nie mówiłam, ale zamierzam cię zabrać na miasto. Musimy porozmawiać. - mruknęła poważnie czerwonowłosa.
Tytania tylko wywróciła oczami i wstała, gotowa do działania. Szybko zdołała zmienić swoje dzienne ubranie na sukienkę. Przynajmniej będzie w ten sposób jakoś wyglądać. Poprawiła makijaż i była już gotowa na wypad z dziewczynką. Jeszcze chyba nigdy nie była tak podekscytowana.
<Kas? Brak propozycji xP>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wędrowcze, oto masz możliwość pozostawienia po sobie śladu! Proszę o podpisanie się nickiem na howrse/imieniem postaci na Divided Kingdom. Obraźliwe i anonimowe komentarze będą usuwane!