06 maja 2017

Evangeline cd. Apollo, Artemida

Spojrzałam na rogi z uśmiechem. Po chwili wpadłam na pewien pomysł. Klasnęłam w dłonie,  po czym powiedziałam:
-Chodźcie za mną.  Chciałabym wam coś pokazać. - Rodzeństwo posłusznie ruszyło za mną. Apollo niósł swoją siostrę.  Widać było,  że trochę mu ciężko.
-Może ja ją wezmę - zaproponowałam. Chłopczyk spojrzał na mnie z nieufnością. - Obiecuję,  że nic jej nie zrobię. Słowo maga - Przyłożyłam jedną dłoń do serca,  a drugą uniosłam do góry,  wysuwając dwa palce. Myślę, że uspokoiło to dzieci, bo po chwili się zgodzili.  Delikatnie wzięłam dziewczynkę na ręce i usadziłam ją sobie na ramionach (tj. Na barana). Ułożyła małe rączki na mojej głowie. Zaprowadziłam ich w stronę mojej piwnicy. Otworzyłam drzwi i zeszłam kilka schodów w dół,  uważając,  żeby moja "pasażerka" się w nic nie walnęła. Zapaliłam tam światło. Pokój był dosyć spory, ale w większości zawalony różnymi gratami.
-Wiecie co? Jeżeli chcecie możecie wybrać sobie po jednej rzeczy, a dam wam ją.  Myślę,  że bardziej wam się przydadzą niż mnie. Leć i szukaj - rzuciłam do chłopczyka - Ja wezmę twoją siostrę.
(Apuś? Teda?  Prezentów moc niech na was spłynie! ;))

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wędrowcze, oto masz możliwość pozostawienia po sobie śladu! Proszę o podpisanie się nickiem na howrse/imieniem postaci na Divided Kingdom. Obraźliwe i anonimowe komentarze będą usuwane!

Szablon wykonała Fragonia na rzecz bloga Wataha Karmazynowej Nocy. || Credits