02 kwietnia 2017

Od Caoth'a do Fragonii

Spojrzałem na osobnika stojącego niedaleko mojej osoby, który wyrwał mnie z zamyślenia. Była to nieznana mi dziewczyna.
- He? A tak...- zamotałem się. Musiało to wyglądać dość dziwnie albo groteskowo... Facet do pasa w błocie, zamyślony i patrzący nie wiadomo gdzie. Aż dziwne, że po prostu się zapytała czy potrzebuję pomocy, a nie na przykład "Czy jesteś poczytalny?". Z drugiej strony to było by trochę, dość wredne, a ona na taką nie wygląda. W sumie pozory mylą, ale raczej wredna nie jest. Tak przynajmniej myślałem na ten czas - Mieszkasz może nie daleko?- spytałem równocześnie kończąc zdanie nie pewnym głosem. Nie miałem pojęcia jak zareaguje na to pytanie, ale chciałem po prostu się umyć. Jakoś nie lubiłem chodzić w zaschniętym błocie po okolicy.

(Fragonia? )

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wędrowcze, oto masz możliwość pozostawienia po sobie śladu! Proszę o podpisanie się nickiem na howrse/imieniem postaci na Divided Kingdom. Obraźliwe i anonimowe komentarze będą usuwane!

Szablon wykonała Fragonia na rzecz bloga Wataha Karmazynowej Nocy. || Credits