- Poinformuj mnie, proszę, jak ze stanem żywności i co będzie podane na ucztę po turnieju i w trakcie jego trwania?
- Potrawy przyrządzać ma Van Hen'si, kucharz z zachodniej watahy, jednak towarzyszą mu nasi zaawansowani cukiernicy, a składniki są dokładnie sprawdzane. Nie ma mowy o... jakiś nieścisłościach. - Ujął to najdelikatniej jak tylko się dało, nie uspokajając jednak swojego przełożonego, który od razu zainteresował się właśnie tym elementem przygotowań. Polecił Alarze, aby zamknęła szczelnie namiot i pobiegła wraz z nim do kuchni.
- Menu kucharz przedstawi na miejscu. Mamy również wynajętych smakoszów, którzy będą degustować potrawy przed podaniem ich na stół. Prócz tego podczas samych igrzysk wystawiona zostanie lada z najlepszymi trunkami oraz przekąskami. Z tego co wiem pokazane mają zostać między innymi winogrona, pomarańcze, borówki, truskawki, banany, szaszłyki prosto z grilla pilnowanego przez najlepszych kuchcików Watahy Karmazynowej Nocy, a do tego różnej maści sery, szynki, chleby. Dla niepijących i dzieci przygotowana została krystalicznie czysta woda, ale również soki owocowe, więc o to też król nie powinien się bać.
Król. Niby nieistotne przejęzyczenie, a jednak...
- Więc książę może mu przekazać, że wszystko w najlepszym porządku.
Humor od razu odmienił się o sto osiemdziesiąt stopni. Basior prychnął, nawet nie udając, że jest zadowolony z wypowiedzi strażnika. Mimo to zaoszczędził słów i tylko ominął szerokim łukiem basiora, zastanawiającego się, czy powiedział coś nie tak. Alara nie dogadywała niepotrzebnie. Znała już Możana na tyle, aby wiedzieć, że w takim momencie powinna udawać, iż nic się nie stało. Drobnym krokiem, aby nie wyprzedzać swojego przełożonego. [...]
W kuchni pierwsze, co rzuciło się Możanowi w oczy, było nienagannie czyste stanowisko pracy, z przygotowanymi warzywami różnego typu. Mięsa nie dostrzegł, co mogło być spowodowane przetrzymywaniem go w chłodniejszym pomieszczeniu. Lub myśliwi jeszcze nie dowieźli. Najbardziej i tak interesowały go drogie trunki, które będą mieli do zaoferowania. Bardziej niż jakością jedzenia przejmował się kucharzem, którego w ogóle nie znał i któremu nie ufał.
- Popytaj dyskretnie jego pomocników i sprawdź składniki. Ja lecę zobaczyć menu. - rozkazał Alarze.
Znajdziesz coś podejrzanego, ziom?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wędrowcze, oto masz możliwość pozostawienia po sobie śladu! Proszę o podpisanie się nickiem na howrse/imieniem postaci na Divided Kingdom. Obraźliwe i anonimowe komentarze będą usuwane!