13 marca 2017

Od Larsha do Zdrajcy ''CD początek tego co się zacznie''

Zae zawarczał na mnie.
Zrobiłem unik, bo chciał na mnie skoczyć.
- CHCESZ! MNIE PRZESTRASZYĆ!
- Nie?
- To czego robisz ziemie suchą! A drzewa są bez liści!
- Ja tego nie zrobiłem!
Popatrzyłem się na Stev'a i dopiero co zauważyłem że jakiś nieznajomy wilk ukrywa się w krzakach.
- O! Drugie śniadanko, nie OBIAD SIĘ UKRYWA!
Steve skoczył na basiora.
Patrzyłem się na ich walkę.
- Aua!
Szczypnął mnie szczypcami skorpion.
- Ej, skąd się wzięły tu skorpiony?
Spytałem siebie.
Na ziemi leżał czerwony róg.
Zobaczyłem, na ziemi trop jakiegoś wilka.
- Może to ślady Stev'a? DLACZEGO JA WYMAWIAM JEGO IMIĘ!!
<Zdrajca?>

Est: Trochę błędów ortograficznych. Wykrzykniki postawione w złych miejscach i zapominałeś o zaczęciu z dużej. W kilku miejscach błędy interpunkcyjne. Nie powiem, poprawiasz się i twoje opowiadania wyglądają lepiej, ale prosiłabym o trochę więcej tekstu niż dialogu i może więcej opisów, wtedy opowiadanie będzie się miło czytać i opisze bardziej sytuację w jakiej się znajdujesz.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wędrowcze, oto masz możliwość pozostawienia po sobie śladu! Proszę o podpisanie się nickiem na howrse/imieniem postaci na Divided Kingdom. Obraźliwe i anonimowe komentarze będą usuwane!

Szablon wykonała Fragonia na rzecz bloga Wataha Karmazynowej Nocy. || Credits