Od. Tenebrae c.d Gray

Nie wiem dlaczego mój humor kazał mi dzisiaj przebrać się za chłopaka. Założyłam czapkę by zasłonić włosy. Z daleka przypomniałam chłopaka. Weszłam na polanę a jakiś psychopata przyłożył mi miecz do gardła.
- Płakałeś? - zapytałam ponieważ oczy miał zaczerwienienie. Roztopilam mu miecz choć z trudem.
Chłopak odskoczył.
- Nie życzę sobie żadnych chłopaków.
- A dziewczyna może być? Powiedziałam i zdjęła czapkę.
Nie odpowiedział.
- Jestem Tenebrae. Możesz mi mówić Tene
- Gray. - wykrztusił
- Świetnie. To może zacznijmy od tego dlaczego chciałeś mnie zabić.
(Gray?)