Strony

06 kwietnia 2016

Od. Moon c.d Anubis

Popatrzyłam na chłopaka.. Po kilku minutach z dużą nie chęcią odpowiedziałam.
-Zgoda...
-To do roboty- Chłopak wepchną mię za prycze i sam przemienił się w Basiora. Wcielił w życie swój plan wywołał iluzje i zaczął skomleć.. Wparowali strażnicy i go gdzieś wywlekli. Wykorzystałam okazje i zwiałam z tam tond. Nie wiedziałam co jest z Anubisem ale wiedziałam że nie mogę go tak zostawić. Otworzyłam Portal weszłam w niego Po czym on się zamkną znalazłam się na Zapomnianych polach. Stypko ruszyłam w stronę Zniszczonej Wyroczni. Wykorzystałam moment i nabrałam siły i mocy. W końcu od niedawna sama jestem wyrocznią... Na moim ciele Pojawiły się runy które świeciły się na różowo-fioletowo, największe skupiska ich miałam na kopyta pysku i na szyji. Tak byłam już w ciele klaczy.. Bez wahania otworzyłam portal i tam wróciłam.. Strażnicy nie stawiali wo gule oporu, znali mię w tej wersji.. Gdysz kiedyś im pomagałam tak.. Byłam jedną z nih.. Ale wole nie drążyć tematu... Zaprowadzili mię do Lochu w którym był Anubis. Gdy tylko weszłam do lochu Anu mię automatycznie rozpoznał.
-Dostałam rozkaz zabieram go z tond- rzekłam do Strażników oni tylko przytaknęli.. Bo wiedzieli że mi się nie przeciwstawia. Chwyciłam basiora za kark i wywlokłam go z celi.
-Idziemy. -powiedziałam surowym tonem, Lecz basior nie miał za dużo siły. Minęliśmy kilku Strażów którzy nie zareagowali na to że wyprowadzam więźnia. Przez całą drogę zastanawiałam się jak ja się z tego wytłumaczę Anubisowi...
W końcu wyszliśmy z lochów na powierzchnie i weszliśmy do lasu. Rozwaliłam łańcuchy u jego łap, po czym zregenerowałam jego ciało całkowicie.
Zmieniłam się w waderę lecz runy nadal mnie trzymały..
<Anubis?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wędrowcze, oto masz możliwość pozostawienia po sobie śladu! Proszę o podpisanie się nickiem na howrse/imieniem postaci na Divided Kingdom. Obraźliwe i anonimowe komentarze będą usuwane!