- Może pójdziemy do miasta? - zapytała uśmiechając się. Kiwnąłem głową i poszliśmy. No to tak nie mogę za bardzo myśleć bo to słyszy... No, ale... Jest miła... Wyjątkowo miła... Żadna nigdy taka dla mnie nie była... Czyżby ona zaczynała mi się podobać? Nie czułem tego dawno i to bardzo dawno... Jako wilk jest śliczna i to bardzo... Ale kto by chciał mieć chłopaka psychopatę? Nikt... Muszę zmienić... zachowanie... Stanąłem w miejscu. I myślałem nad tym...
- Gray? Wszystko jest dobrze? - zapytała opiekuńczym głosem...
- Tak, wszystko w porządku... - powiedziałem i ruszyłem dalej. Kiedy doszliśmy do miasta zamieniliśmy się w ludzką formę.
- Może pójdziemy coś zjeść? - powiedziałem wskazałem pewną restaurację... - Ja stawiam. - uśmiechnąłem się.
- Jeśli chcesz... - powiedziała zaskoczona.
Przez przypadek usłyszałem ją dzięki telepatii.
" On chce mnie zaprosić do restauracji? "
Doszliśmy na miejsce i otworzyłem jej drzwi.
- Proszę... - uśmiechnąłem się. Weszła i nic nie mówiąc usiadła przy stole. Przyszedł kelner. Niepewnie spojrzałem w jego oczy...
" Kryj się! To... Opętaniec! " krzyknąłem do Tene w myślach. Spojrzała na mnie troską.
" Nic mi nie będzie... " uśmiechnąłem się. Zatrzymałem czas i tylko my mogliśmy się ruszać. Tene skuliła się pod stołem. Ja uśmiechnąłem się do opętańca.
- No dalej! - powiedziałem do niego. Ruszył na mnie...
( Tene? )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wędrowcze, oto masz możliwość pozostawienia po sobie śladu! Proszę o podpisanie się nickiem na howrse/imieniem postaci na Divided Kingdom. Obraźliwe i anonimowe komentarze będą usuwane!