Pamiętacie może Marcusa? Bardzo aktywny członek. Bardzo ją lubiłam. Ale odeszła. A z jakiego powodu? Bo pokłócił się z Rotherem. Teraz mamy podobną sytuację. A ja tego zostawić tak nie mogę! Członkowie WKJN powinni się szanować, a przez ich durne kłótnię o jakieś małe gówno odchodzą ci najaktywniejsi, a ja tego tak zostawić nie mogę! Ostrzegam: jeszcze jedna taka sytuacja, ZAMKNĘ WKN! Nie chcę, aby wataha była powodem kłótni między członkami, nawet jeżeli w realu za sobą nie przepadają. Skoro tak będzie> trudno! I powiem jedno: to najdebilniejsze imieniny w moim cholernym życiu! Stworzyłam watahę, aby poznać ludzi z podobnymi zainteresowaniami, aby popisać na chacie jak mi się nudzi, albo coś w tym stylu. Dzięki tej watasze poznałam między innymi: Hope, Mefistofela, Prim.... i wiele wiele innych wspaniałych osób :'). A wiecie co jest najgorsze? To, że to ci najaktywniejsi odchodzą ze względu na kaprys tych, którzy nie przestrzegają regulaminu. Na przykład.. heroizują w opowiadaniach, popełniają w luj błędów itp. Do watahy może dołączyć każdy, bez względu na wiek, płeć, orientację, zainteresowania.... I nie zamierzam tracić członków ze względu na kaprys innych. Jeżeli ktoś się nie lubi z jakimś członkiem, to ma dwa wyjścia: albo go ignorować, albo po prostu odejść. Innego wyjścia nie widzę. Nie można nachodzić siebie na chacie! Jeżeli jakiś członek nachodzi cię na chacie i namawia do odejścia, po prostu go zignoruj, lub zgłoś do mnie, a zostanie on wydalony. Wiecie co? Po gówno zakładałam tę watahę, skoro jest ona powodem do kłótni między członkami. Zapamiętajcie: ja tego tak nie zostawię. I wiecie co? Chyba faktycznie zamknę tę watahę, jeżeli sytuacja się nie polepszy. Albo stworze nową, ale prywatną z określona liczba członków. Dałam wam luz, ale jak zwykle zostałam wystrychnięta na dudka. Jeżeli ktoś obraża moich członków, obraża również mnie, a ja i tak mam obowiązek ich bronić. powtórzże jeszcze raz: DO WATAHY MOŻE DOŁĄCZYĆ KAŻDY!!! Ahh..Wiecie, ja już nie daję rady. Zastanowię się poważnie nad stworzeniem prywatnej watahy, a zamknięciem tej. Jest wiele członków, których naprawdę lubię i których szanuję, a oni lubią mnie (tak też myślę). Nie będę tolerować czegoś takiego w mojej watasze. Dlaczego my nie możemy prowadzić tego bloga w zgodzie, jak inne watahy? Ja również bardzo lubię Watahę Karmazynowej Nocy i nie chcę jej zamykać. Ale po prostu inni mnie do tego zmuszają. Oczywiście, na razie jeszcze nie zamknę WKN. Aha: Jeszcze jedna informacja. Będę nieaktywna w WKN! Dlaczego? Chcę sobie zrobić przerwę, bo dla mnie to trochę za dużo.. Będę wstawiać opowiadania, ale swoje chyba ograniczę. I jeszcze jedno: MEFISIU! CZŁONKOWIE ZA TOBĄ TĘSKNIĄ! WRÓĆ I NIE ZWAŻAJ NA INNYCH!!! Ja bez ciebie nie przeżyję .-.
03 kwietnia 2016
Bardzo Ważna Informacja
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Szablon wykonała Fragonia na rzecz bloga Wataha Karmazynowej Nocy. || Credits
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńI jeszcze coś: Tęsknię za starą generacją WKN, bo tam członkowie się szanowali .-.
OdpowiedzUsuń*Edit: Mefisto powrócił! ^.^*
OdpowiedzUsuńPo długich namowach z mojej strony XD
OdpowiedzUsuń