Strony

18 listopada 2017

Od Kudi'ego do Aoife

*Kilka godzin po spotkaniu dostawcy w motelu*
Pustynny zabójca został wysłany obok bram Imperium, by sprzedać kilka sztuk broni. Usiadł więc obok skrzynki i czekał na przechodniów. Mijały sekundy, minuty, godziny. Nic. Ani żywej duszy. Zupełnie jakby nikt nie opuszczał Imperium i nikt nie miał zamiaru do niego wejść. Kudi już miał wszystko spakować, gdy dostrzegł czarnowłosą kobietę siedzącej na skrzyni.
-Co tam lisku sprzedajesz? -Zapytała zaciekawiona.
Lis był chwilowo zdezorientowany, gdyż nie wiedział, jak ona się tu tak nagle znalazła. Jednak szybko się ogarnął i odpowiedział:
-Miła pani, mam tu pistolety, noże, miecze, karabiny, środki wybuchowe... Od wyboru do koloru, wszystko tanio.
Dziewczyna zaczęła obmacywać sprzęt, kończąc na niebieskiej snajperce.
-Coś się panience spodobało?
-Nie jestem pewna co do tej broni. Nie masz może czegoś innego?
Liseł pokiwał przecząco głową, po czym zapalił papierosa i zaczął powoli pakować sprzęt.
-Chociaż... -Po chwili dodała. -Możemy porozmawiać w barze?
-Jasne... -Pokiwał twierdząco głową. -Daj mi chwilę, tylko to odniosę. -Powiedział,  wskazując ręką na skrzynie.
Po kilku minutach znalazł się z powrotem pod Imperium i oboje wybrali się w stronę baru. W środku zajęli stół zaraz przy drzwiach, złożyli zamówienia i zaczęli rozmawiać.
-Jestem Aoife, a ty jesteś tym pustynnym zabójcą, o którym mówią w Qan'Rat?
-Owszem, możesz mi mówić Kudi.
-Jak miło, że tak szybko się poznajemy. A do rzeczy, mam potrzebuje pomocy w pewnej sprawie, będzie to dla ciebie zlecenie...

~Aoife? Wiem, słabo wyszło.
Słowa: 230
Kudi zdobywa punkty dla Neutralnych!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wędrowcze, oto masz możliwość pozostawienia po sobie śladu! Proszę o podpisanie się nickiem na howrse/imieniem postaci na Divided Kingdom. Obraźliwe i anonimowe komentarze będą usuwane!