No i co tu powiedzieć, moi mili? Jak mogłabym tego nie uczcić? Najstarsi członkowie wiedzą, że to właśnie początek listopada jest naszym dniem! Może na dobry początek wypada życzyć wam (i sobie) szczęśliwego nowego roku (?)!
Do tej pory przypomniałam sobie komentarz jednej dziewczyny, która to zapewniała, ba, była pewna, że ten blog nie przetrwa roku. I miała rację. Nie przeżył roku, bo przetrwał DWA! :) Mam wrażenie, jakby to wszystko było wczoraj. I znowu Tyks naszła melancholia i będzie musiała się upić spirytusem, aby to przełknąć, bo nic nie działa tak wspaniale jak ten życiobiorny napój!
Z okazji tej skromnej uroczystości większość soboty spędziłam na robieniu tortu. Niestety, albo stety, zjem go tylko ja ze swoją rodzinką, bo gdybym wysłała go do was pocztą, to znając życie albo by nie trafił, albo mielibyście naleśnik, a nie tort. Najlepiej więc po prostu chodźcie dzisiaj do cukierni. Jak kiedyś mnie zobaczycie, to zażądajcie tych 5-ciu złotych za wydanie ich w cukierni.
Dziękuję za wspólnie spędzone dwa lata. Mam nadzieję, że będzie ich więcej. <3
Dziękuję za wspólnie spędzone dwa lata. Mam nadzieję, że będzie ich więcej. <3
 |
| [Z góry dziękuję Razowi za projekt wilczego łebka <3] |
 |
| [No i oczywiście uroczyste przekrojenie. Wilk nie ucierpiał, został wycięty] |
Zdrowia, szczęścia, pomyślności, dużo dzieci i radości... nie no, stop. Wszystkiego dobrego życzę całemu Divided Kingdom. Miło się tu z wami wszystkimi pracuje i mam nadzieje, że jeszcze wiele osób do nas dołączyć i w tej pracy pomoże.
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego dla DiKi od Wołka ^^
OdpowiedzUsuń