Strony

20 października 2017

Od Hikaru c.d. Viper

- NIE NIE NIE NIE NIE NIE NIE NIE -jęczała Hikaru siedząc w łazience.
Viper przekrecił się leniwie na kanapie i sięgnął bo chrupka serowego z paczki leżącej na stoliku obok. Rzucił obojętne spojrzenie w kierunku drzwi łazienki.
- Pali się? - mruknął ironicznie i zaczął chrupać kolejnego czipsa.
- Gorzej.
Viper poprawił sobie poduszkę pod głową i przysunął bliżej paczkę chrupków.
- Papier ci się skończył?  Mam ci przynieść nową rolkę? 
Hikaru wyszła cała blada z łazienki.
- Będziesz mieć bahora - jęknęła czerwonowłosa. Viper spojrzał na nią przerażony. Zamrugała oczami i otworzył usta ze zdziwienia. - Zrobiłam test - powiedziała i zamachała nim przed twarzą chłopaka.
Wtem, z impetem otworzyły się drzwi pokoju Fire. Dziewczyna wypadła na korytarz z szerokim uśmiechem na twarzy. Wyglądała na nieźle podjaraną.
- Będę mieć siostrzyczkę?! - krzyknęła, patrząc to no Vipera, to na Hikaru.
Chłopak leżał oszołomiony na kanapie i mruczał coś pod nosem. Czerwonowłosa spojrzała na niego z niezadowoleniem.
- Fire przeżyliśmy, to i drugiego dzieciaka możemy mieć - mruknęła Hikaru wywracając oczyma. Następnie obróciła się w stronę Fire. - Zacznijmy od tego, że to może być i dziewczynka i chłopiec, więc mamy loterie.
Viper kiwał się przerażony na kanapie i opychał się chrupkami, Hikaru trochę mu się nie dziwiła - Fire była bardzo samodzielna, a nowy dzieciak mógł być kompletnym idiotą. Wreszcie Viper wstał z kanapy i podszedł do Hikaru.
- Jeśli tylko spróbujesz mnie uderzyć w brzuch, żeby się tego pozbyć, to gwarantuje, że wrzucę cie przez okno - syknęła Hikaru ostrzegawczo i zmierzyła chłopaka wzrokiem.
Viper podszedł bliżej i zaczął szeptać do ucha czerwonowłosej. Ta szybko pokręciła głową.
- Nie, nie, nie. Po tym mogą być powikłania, a ja nie mam zamiaru złapać jakiegoś syfu. Dzieciak zostaje.
Fire spojrzała na Vipera.
- Chciałeś wyskrobać moją siostrzyczkę?!
Viper uśmiechnął się niezręcznie i podrapał po karku. Fire pokręciła głową z niezadowoleniem.
- O nie, ja chcę mieć siostrzyczkę i ją dostanę.
Hikaru zaśmiała się w duchu. Fire nie była już ośmioletnim dzieciakiem, a dorosłą dziewczyną, ale na wieść o dość nieplanowanym rodzeństwie, zaczęła cieszyć się jak głupia. Chyba po prostu nigdy nie miała dużo do czynienia z małym, irytującym pasożytem. Właściwie, gdyby nie obawa, że zaraz się jakimś HIVem czy innym cholerstwem, to czerwonowłosa w ciągu tygodnia pozbyłaby się niespodziewanego kłopotu. Ale cóż, chyba czas być choć trochę dojrzałym.
<Tyks? Ziemniaczku?>


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wędrowcze, oto masz możliwość pozostawienia po sobie śladu! Proszę o podpisanie się nickiem na howrse/imieniem postaci na Divided Kingdom. Obraźliwe i anonimowe komentarze będą usuwane!