Pokochała? Takie dziwki jak one nie mogę kochać. To była suka, która nie widziała nic, poza swoją własną szanowną dupą. Jego wina, że nie potrafiła upilnować dzieciaka? Jego wina, że pchała się do piekła na własne ryzyko, chcąc się z nim zabawić? Jego wina, że została zgwałcona? Nie miał obowiązku jej pilnować, a i tak wystarczająco jej pomógł. Nie chciał już jej więcej widzieć. Pokochała? To było bluźnierstwo i najzwyklejsze w świecie kłamstwo! Nie pozostało mu więc nic innego, jak tylko wrócić wściekły do domu.
Musiało minąć kilka dni, zanim zdołał to sobie wszystko od nowa poukładać. Viper zniknął na kilka dni, wmawiając, że znalazł pracę na końcu Qan'rat i zamierza sobie trochę dorobić, a ten nie miał czasu na uganianie się za synem. Tytania wiecznie była zajęta, to pracowała z Razem, to polowała na mutanty. Anubis z kolei wiecznie przesiadywał w swojej pracowni i ważył eliksiry. Fragoni nie było. To właśnie malutkiej tak bardzo mu brakowało. Ale poza nią, tęsknił za kimś jeszcze.
Jesteś debilem, a ona była suką. Nie myśl o niej.
Ale wciąż myślał. Nie wiedział już sam, czy to pożądanie, czy coś zupełnie innego. Nie była też to zwykła tęsknota. Przyzwyczajenie do rudowłosej?
Im bardziej chcesz się od tego odciągnąć, tym mocniej o niej myślisz. Przypomnij sobie tą ostatnią, upojną noc z blondynem poznanym w kawiarni.
Czarnowłosy uśmiechnął się. Tak. (...)
Ale nadal nie mógł zapomnieć. Pewnego dnia nie dał rady i jak opętany wrócił do domu Nemain. Zastał ją martwą, w wannie, skąpaną we własnej krwi. Nieśmiało dotknął jej poranionych nadgarstków. Zapach krwi był wręcz paraliżujący i to do tego stopnia, że kaprawe oko czarnowłosego zaświeciło. Skosztował krwi Nemain. W oczach miał łzy. Czyli jednak.
Nemain? Wybacz beznadzieję. ;-;
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wędrowcze, oto masz możliwość pozostawienia po sobie śladu! Proszę o podpisanie się nickiem na howrse/imieniem postaci na Divided Kingdom. Obraźliwe i anonimowe komentarze będą usuwane!