Chłopak zauważył smutek w jej oczach. Rozejrzał się dookoła i zapytał:
-Cóż... Jest już trochę późno, do domu mam trochę daleko... Mógłbym dziś u ciebie przenocować?
Dziewczyna uśmiechnęła się i przytaknęła. Otworzyła drzwi od mieszkania i weszli do środka. W powietrzu unosił się smród wymiocin oraz rozlanego alkoholu.
-Boże... Co tu tak jebie? -Powiedział cicho mężczyzna i zasłonił ręką nos.
-Przepraszam. Miałam posprzątać, ale jakoś tak... nie miałam siły...
-No to musimy się za to zabrać. -Przerwał jej Simon. -Gdzie masz jakieś środki czystości?
-Ale nie musisz mi...
-Owszem, muszę. To gdzie je trzymasz?
Akali wskazała ręką na szafkę w przedpokoju. Mężczyzna wyciągnął ze środka różne płyny i kilka szczotek. Zaczęło się sprzątanie.
***
Podczas zamiatania podłogi w salonie mężczyzna zauważył zdjęcia wiszące na ścianach. Chciał zapytać, kto na nich jest, ale kątem oka zauważył smutną Akali patrzącą się w jego stronę, więc się powstrzymał i zaczął dalej zamiatać.
Jakiś czas później mieszkanie było wysprzątane, przewietrzone i nawet odświeżacze powietrza zaczęły działać.
-Jesteś głodny? -Zapytała dziewczyna, grzebiąc w lodówce.
-Dziękuję, ale jakoś nie bardzo... Idę się przewietrzyć, zaraz wrócę.
Simon otworzył drzwi wyjściowe i wyszedł na zewnątrz. Usiadł pod drzewem niedaleko domu, wyciągnął paczkę papierosów i zaczął palić.
-I jak? Nadal chcesz zachować pacyfistyczną postawę? -Zapytała Schinozaki i złapała go mocno za ramię.
-Owszem, chce. Do niczego mnie nie namówisz.
-Daje ci jeszcze jedną szansę. -Położyła mu nóż na kolanach. -Wiesz, co masz robić.
Chłopak wbił nóż w drzewo i wrócił do środka. Akali popatrzyła się na niego i zapytała czy wszystko dobrze. Simon kiwnął głową na "Tak" i położył się na kanapie.
Akali?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wędrowcze, oto masz możliwość pozostawienia po sobie śladu! Proszę o podpisanie się nickiem na howrse/imieniem postaci na Divided Kingdom. Obraźliwe i anonimowe komentarze będą usuwane!