-Nic ci się nie stało?
Zapytał mężczyzna podając mi dłoń, złapałam ją i wstałam.
-Nie, nic.
Doszliśmy do porozumienia po czym każdy poszedł w swoją stronę. Ludzie szeptali do siebie widocznie na mój temat.
-Jak taka mała dziewczynka może chodzić sama po mieście?
I takie podobne teksty.
-Ludzie za bardzo się przejmują mało latami. Ech... Ale trudno.
Byłam niedaleko pięknego domu czułam stamtąd zapach wilków. Zapukałam
do środka a drzwi otworzył mi chłopak od razu go rozpoznałam.
-Anubis?
Chłopak złapał mnie za rękę i wsciagbol do środka zamykając drzwi i przekładając nóż do mojego gardła.
(Anubis)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wędrowcze, oto masz możliwość pozostawienia po sobie śladu! Proszę o podpisanie się nickiem na howrse/imieniem postaci na Divided Kingdom. Obraźliwe i anonimowe komentarze będą usuwane!